Starcie ekip z Muszyny oraz Polic było zapowiadane jako hit siedemnastej serii spotkań OL, gdyż przed tym pojedynkiem Chemik z dorobkiem 43 punktów (15 zwycięstw, 1 porażka) był liderem rozgrywek, natomiast Muszynianka z liczbą 42 oczek (14 zwycięstw, 2 porażki) zajmowała 2. pozycję w tabeli.
[ad=rectangle]
Na samym starcie potyczki dobrze radziła sobie Katie Carter, dzięki której gospodynie objęły prowadzenie 5:3. Z czasem gra zaczęła się wyrównywać, a sprawy w swoje ręce wśród policzanek postanowiła wziąć Małgorzata Glinka-Mogentale i to po jej zagraniu na lewym skrzydle mistrzynie kraju doprowadziły do remisu 12:12. Podopieczne Giuseppe Cuccariniego zaczęły łapać wiatr w żagle i były w stanie wypracować sobie dwa punkty przewagi przed drugą przerwą techniczną (14:16). Coraz więcej błędów zaczęły popełniać miejscowe siatkarki, co skrzętnie wykorzystywały przyjezdne (16:19). Umiejętnie poczynaniami ekipy z Polic kierowała Agnieszka Rabka (17:22), zaś Ana Bjelica i spółka potrafiły postawić kropkę nad "i" w tym secie, wygrywając go do 17.
Zawodniczki z Muszyny nie zwiesiły głów po porażce w poprzedniej odsłonie i rozpoczęły drugą partię z wysokiego "C" po skutecznych blokach na Glince-Mogentale (6:3). Jednakże po I przerwie technicznej Polski Cukier Muszynianka popadł w marazm, a bezlitośnie skorzystał z tego Chemik Police, który zdobył cztery punkty z rzędu (8:10). Muszyńskie siatkarki zaczęły mieć coraz więcej problemów w przyjęciu, natomiast dobrymi zbiciami popisywała się Bjelica i to za jej sprawą policzanki odskoczyły rywalkom na sześć oczek (10:16). Kiedy wydawało się, że ta przewaga zespołu z województwa zachodniopomorskiego pozwoli mu spokojnie kontrolować boiskowe wydarzenia, swój koncert gry w bloku oraz w ataku rozpoczęła Sylwia Wojcieska (16:17). Taki obrót spraw podrażnił obrończynie mistrzowskiego tytułu, które po pomyłkach reprezentantek klubu z małopolski wygrywały 22:19. W końcowym rozrachunku goście już nie dali się dogonić i triumfowali 25:21.
Chemik wciąż nie zamierzał spuszczać z tonu i prezentował się lepiej od swojego przeciwnika, szczególnie w ofensywie, a raz za razem ze skrzydeł trafiały Małgorzata Glinka-Mogentale oraz Ana Bjelica (5:8). Muszynianka nie miała zbyt wielu argumentów do skutecznej walki, przez co zawodniczki trenowane przez szkoleniowca Cuccariniego prowadziły 15:8 i z każdą kolejną akcją przybliżały się do swojego szesnastego zwycięstwa w sezonie. Gospodynie już nie były w stanie podjąć rękawicy w tej części rywalizacji (14:25), dzięki czemu drużyna z Polic zdobyła swoje kolejne trzy punkty do tabeli Orlen Ligi.
Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Chemik Police 0:3 (17:25, 21:25, 14:25)
Polski Cukier Muszynianka Muszyna: Carter (6), Różycka (9), Wojcieska (11), Radenković (2), Kurnikowska (2), Plchotova (1), Maj (libero) oraz Jasińska, Gierak, Hatala, Sosnowska.
Chemik Police: Werblińska (12), Bednarek-Kasza (6), Glinka-Mogentale (13), Bjelica (17), Mróz (4), Rabka (2), Zenik (libero) oraz Jagieło (1), Kowalińska.
MVP: Ana Bjelica (Chemik).