Po ostatnie punkty do Czarnogóry - zapowiedź meczu Budvanska Rivijera Budva - Asseco Resovia Rzeszów
Tuż po wygranym starciu przeciwko Czarnym Radom wicemistrzowie Polski udali się w podróż do Czarnogóry. Tam w ostatniej kolejce rywalizacji w grupie C LM zmierzą się z Budvanska Rivijera Budva.
Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Jeżeli chodzi o zespoły z awansem do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Mistrzów w grupie C sytuacja jest klarowna. Pozycję premiowaną play offami wypracowała drużyna Berlin Recycling Volleys oraz ekipa z województwa Podkarpackiego - Asseco Resovia Rzeszów.
Choć rzeszowianie są już pewni kolejnego etapu turnieju nadal rywalizują z mistrzem Niemiec o pierwsze miejsce w grupie. Aby utrzymać pozycję lidera, pozwalającą na lepsze rozstawienie w dalszej przygodzie z europejskimi pucharami muszą odnieść trzypunktowe zwycięstwo na wyjeździe z teoretycznie najsłabszą drużyną grupy - Budvanska Rivijera Budva.
Piotr Nowakowski podobnie jak jego koledzy z drużyny w ostatnim czasie prezentują stabilną formę, stąd spotkanie w Budvie zdawać by się mogło czystą formalnością dla wicemistrzów Polski
Gospodarze spotkania nie mają już szans na wypracowanie awansu do kolejnej rundy co może jedynie zaostrzyć rywalizację. Niemający nic do stracenia podopieczni Slobodana Boskana z pewnością będą starali się zakończyć Ligę Mistrzów w dobrym stylu. - W Budvie kibice potrafią stworzyć małe piekiełko. Dobrze, że lecimy dwa dni wcześniej, będziemy mieli więcej czasu na odpoczynek. Droga nie jest łatwa, lecimy z przesiadką. Mam nadzieję, że w końcu się tam przełamiemy i wygramy całą grupę - zapowiada przed spotkaniem w Budvie środkowy wicemistrzów Polski Piotr Nowakowski.
Czy wspomniane przez Nowakowskiego "piekiełko" przeszkodzi siatkarzom Asseco Resovii Rzeszów w zakończeniu rozgrywek grupowych zwycięstwem? Zapraszamy na relację live z tego spotkania prowadzoną przez portal SportoweFakty.plBudvanska Rivijera Budva - Asseco Resovia Rzeszów / wtorek 27 stycznia, godzina 18:00.
Sytuacja przed ostatnią kolejką Ligi Mistrzów. Zobacz, kto już awansował do play-off, a kto ma jeszcze szansę