Od pierwszych akcji premierowego seta przyjezdni narzucili Słoweńcom swoje warunki gry. Na przerwę techniczną schodzili z trzypunktowym prowadzeniem, a z każdą kolejną akcją tylko powiększali przewagę. Siatkarze ACH Volley, pomimo dobrego przyjęcia, mieli ogromne problemy ze skończeniem ataków. Nic więc dziwnego, że w decydującym momencie prowadzenie BRV wynosiło sześć punktów (21:15). Niemcy spokojnie dowieźli ten wynik do końca (25:17).
[ad=rectangle]
Po zmianie stron pojedynek zrobił się o wiele bardziej wyrównany. Choć BRV prowadził na pierwszej przerwie technicznej 8:6, to gospodarze poprawili swoją skuteczność w ataku i zrobiło się 16:14. Nasi zachodni sąsiedzi nie zamierzali jednak oddawać na dłużej inicjatywy Słoweńcom i w końcówce wyszli na dwupunktowe prowadzenie (21:19). Pomimo starań ACH Volley, set zakończył się zwycięstwem zawodników z Berlina.
W trzeciej partii wszystko wróciło do normy, miejscowi nie potrafili znaleźć recepty na zatrzymanie dobrze dysponowanego Roberta Kromma (w całym spotkaniu zapisał na swoim koncie 16 punktów). Słoweńcy ponownie mieli problemy ze skończeniem ataków, a na dodatek czterokrotnie zostali powstrzymani na siatce blokiem.
ACH Volley Lublana - Berlin Recycling Volleys 0:3 (17:25, 22:25, 19:25)
ACH Volley:
Kozłowski, Roberts, Kozamernik, Mochalski, Flajs, Koncilja, Plot (libero) oraz Pokersnik, Klobucar, Plesko, Dolegombai
BRV: Shoji K., Touzinsky, Bontje, Kromm, Carroll, Kmet, Shoji E. (libero) oraz Kuhner, Krystof, Fischer, Dunnes
Drużyna | Mecze | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1. Asseco Resovia Rzeszów | 6 | 5-1 | 14 | 15:5 |
2. Berlin Recycling Volleys | 6 | 4-2 | 14 | 16:7 |
3. Budvanska Rivijera Budva | 6 | 2-4 | 5 | 7:15 |
4. ACH Volley Lublana | 6 | 1-5 | 3 | 5:16 |