Szlagier kolejki dla Pasów - relacja z meczu Asseco Resovia Rzeszów - Lotos Trefl Gdańsk
W 24. kolejce PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów podejmowała Lotos Trefl Gdańsk. Spotkanie okrzyknięte hitem kolejki zakończyło się wynikiem 3:1 dla gospodarzy, a bohaterem meczu został Nikołaj Penczew.
W drugim secie szczęście zaczęło dopisywać graczom z Gdańska. Coraz lepiej wyglądała gra środkiem podopiecznych Andrei Anastasiego, która tak jak w pierwszej partii z reguły nie zawodziła, tak w drugiej stała się bezbłędna. Piłki rozgrywane przez Marco Falaschiego do Bartosza Gawryszewskiego pozwoliły na osiągnięcie najwyższej w secie przewagi Lotosu Trefl (11:7). Jednak szczęście bardzo szybko odwróciło się od gości, którzy przekonali się o wyzwaniu jakie niesie ze sobą utrzymanie przewagi w rzeszowskiej Hali Podpromie. Najpierw przy zagrywkach Piotra Nowakowskiego kolejno Nikołaja Penczewa, Pasy nie tyle odrobiły przewagę co odskoczyły na dwa punkty (18:16). Gorącą atmosferę w hali podgrzała niezrozumiała decyzja sprawiedliwych spotkania oraz szalejący przy linii bocznej włoski szkoleniowiec gości. Autowa zagrywka przyjmującego Mateusza Miki zamknęła wynik rywalizacji w drugim secie 22:25.
Efektywne otwarcie towarzyszyło kolejnej partii. Szczelnym podwójnym blokiem na na bułgarskiej sile w kontrze wicemistrzów Polski, Lotos Trefl Gdańsk otworzyli wynik czwartego seta. Zarówno młody Penczew jak i pozostali podkarpaccy zawodnicy stracili skuteczność w ataku, a ich domeną stała się fatalna gra w polu serwisowym, w której błąd gonił błąd. Z kolei po stronie gdańszczan świetnie spisującemu się Troyowi w kluczowych momentach zaczął pomagać kompletnie niewidoczny Sebastian Schwarz oraz Mateusz Mika. Mimo interwencji Kowala i wprowadzenia na plac boju Paula Lotmana, Lukasa Tichacka oraz Rafała Buszka rzeszowianie nie zdołali przeciwstawić się rozpędzającej gdańskiej ekipie 19:25.Asseco Resovia Rzeszów - Lotos Trefl Gdańsk 3:1 (25:19, 25:22, 19:25, 26:24)
Resovia: Nowakowski, Ivović, Schoeps, Drzyzga, Penczew, Dryja, Ignaczak (libero) oraz Tichacek, Buszek, Lotman, Perłowski, Holmes
Trefl: Grzyb, Falaschi, Schwarz, Gawryszewski, Mika, Troy, Gacek (libero) oraz Schulz, Stępień
MVP: Nikołaj Penczew