Gospodynie przerwały serię porażek - relacja z meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza

W meczu 19. kolejki rozgrywek Orlen Ligi, siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała pokonały na własnym parkiecie Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 3:1. Najlepszą zawodniczką została Mariola Wojtowicz.

Niedzielny pojedynek pod Dębowcem lepiej rozpoczęły gospodynie, prowadząc na pierwszej przerwie technicznej dwoma punktami (8:6). Siatkarkom Tauronu Banimexu MKS-u Dąbrowa Górnicza szybko udało się doprowadzić do remisu i od tego momentu na boisku trwała wyrównana walka (13:13). Z akcji na akcję coraz lepiej na siatce zaczęła radzić sobie Eleonora Dziękiewicz, która ratowała swój zespół skutecznymi blokami. Po stronie bielszczanek dobrze prezentowała się Natalia Bamber-Laskowska, która tuż przed kolejną z regulaminowych przerw wypracowała swojemu zespołowi kolejne prowadzenie (16:14). Obydwa zespoły popisywały się w grze defensywnej, wyprowadzając następnie punktowe kontrataki. Przewaga BKS-u Aluprof Bielsko-Biała utrzymywała się również w końcówce (23:19). Ostatni punkt w pierwszym secie padł po nieudanym serwisie Katarzyny Koniecznej (25:20).
[ad=rectangle]
Na początku drugiej odsłony bardzo szybko przewagę osiągnęły podopieczne Juana Manuela Serramalery, które prowadziły czterema "oczkami" podczas pierwszej przerwy technicznej (4:8). Pomimo wysokiej straty do rywalek, drużyna z Bielska-Białej bardzo szybko doprowadziła do wyrównania po 11. Dąbrowianki nie były już tak skuteczne w ataku, jak na początku seta, a gospodynie spokojnie wyprowadzały kontrataki. Seria dziewięciu punktów z rzędu, pozwoliła zawodniczkom BKS-u Aluprof Bielsko-Biała na pewne prowadzenie (16:11). W polu serwisowym z bardzo dobrej strony pokazała się Heike Beier, która poprzedniego meczu w Sopocie nie mogła zaliczyć do udanych. W końcówce obraz gry nie uległ zmianie, a bielszczanki zwyciężyły po uderzeniu Natalii Bamber-Laskowskiej (25:22).

Błędy drużyny prowadzonej przez Leszka Rusa pozwoliły dąbrowiankom na prowadzenie na początku trzeciej partii (2:5). Po chwili na tablicy wyników widniał już jednak remis, bowiem skutecznymi akcjami w polu serwisowym popisała się Aleksandra Trojan (5:5). Gospodynie ponownie wypracowały sobie przewagę, ale po przerwie technicznej Tauron MKS Dąbrowa Górnicza zabrał się za odrabianie strat (12:12). Z akcji na akcję gra podopiecznych trenera Serramalery wyglądała coraz lepiej. Dobrze funkcjonował każdy z elementów, którym drużyna przyjezdna punktowała przeciwniczki (11:16). W końcówce błędy BKS-u Aluprof Bielsko-Biała przekreśliły ich szansę na szybkie zakończenie meczu (18:23). Trzecią odsłonę zakończył skuteczny atak Giny Mancuso (22:25).

Siatkarki z Zagłębia kontynuowały swoją dobrą grę z poprzedniej partii, jednak gospodynie także poprawiły swoją dyspozycję w poszczególnych elementach. Na pierwszej przerwie technicznej minimalnym prowadzeniem mógł pochwalić się BKS Aluprof Bielsko-Biała (8:7). Swoimi dobrymi zagraniami podopieczne Leszka Rusa potrafiły odskoczyć od rywalek na cztery "oczka", a bardzo dobry okres w swojej grze zanotowała Lucie Muhlsteinova (13:9). W szeregach bielszczanek wiele pozytywnego wniosło wejście Heleny Horki, która potrafiła kończyć akcje z najtrudniejszych piłek (16:11). Gospodynie spokojnie kontrolowały przebieg czwartej odsłony, chociaż siatkarki Tauronu Banimexu MKS-u Dąbrowa Górnicza odrabiały stratę (19:16). W ostatniej akcji meczu w ataku pomyliła się Katarzyna Konieczna (25:20).

BKS Aluprof Bielsko-Biała - Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:20, 25:22, 22:25, 25:20)

BKS: Muhlsteinova, Beier, Trojan, Bamber-Laskowska, Strózik, Lis, Wojtowicz (libero) oraz Łyszkiewicz, Pelc, Horka.

MKS: Cemberci, Mancuso, Dziękiewicz, Konieczna, Staniucha-Szczurek, Sobolska, Strasz (libero) oraz Kaliszuk.

MVP: Mariola Wojtowicz (BKS Aluprof Bielsko-Biała)

Źródło artykułu: