Zdecydowanym faworytem wtorkowego pojedynku była drużyna z Turcji, która w zeszłorocznych rozgrywkach uplasowała się tuż za podium. Jednak początek meczu nie zwiastował łatwego zwycięstwa Eczacibasi Vitra Stambuł. W pierwszym secie z bardzo dobrej strony pokazały się gospodynie, punktując w polu serwisowym oraz w punkt przyjmując piłki posłane ze strony rywalek.
[ad=rectangle]
Kilka wykorzystanych kontrataków pozwoliło siatkarkom Agela Prościejów prowadzić podczas obydwu przerw technicznych (8:4, 16:10). W końcówce Turczynki próbowały gonić rywalki, jednak było już za późno, a set skończył się wyraźną wygraną czeskiego zespołu (25:18).
Zupełnie inny przebieg miały trzy kolejne odsłony. Podopieczne Giovanniego Caprary podrażnione porażką, zdecydowanie zmieniły swoje oblicze, prezentując się dużo lepiej w każdym elemencie. Mocne zagrywki, skuteczny blok oraz lepsza skuteczność w ataku okazały się receptą na czeski zespół, który w tym sezonie postraszył już kilka czołowych ekip.
Zawodniczki Eczacibasi nie pozwoliły przejąć inicjatywy na boisku swoim przeciwniczkom, pewnie prowadząc od początku do końca. Skutkiem dobrej gry tureckiej ekipy były partie zwyciężone do 15 oraz 14. Jedynie w czwartej odsłonie drużyna z Prościejowa potrafiła po raz kolejny zagrozić bardziej utytułowanym Turczynkom, doprowadzając do nerwowej końcówki (19:21). Ostatecznie jednak zryw gospodyń na nic się zdał, a mecz zakończył się wygraną faworytek (21:25).
Najskuteczniejszą siatkarką na boisku była Neslihan Demir-Guler, która zgromadziła na swoim koncie dwadzieścia punktów (16 - atak, 3 - zagrywka, 1 - blok). Siedemnaście "oczek" zdobyła Bethania De la Cruz, natomiast w ekipie Agela Prościejów najczęściej punktowała Tatsiana Markevich.
Agel Prościejów - Eczacibasi Vitra Stambuł 1:3 (25:18, 15:25, 14:25, 21:25)
Agel:
Weiss, Kossanyiova, Karg, Borovinsek, Castaneda, Markevich, Kovarova (libero) oraz Gambova, Pereira.
Eczacibasi: Karakoyun, De la Cruz, Larson-Burbach, Furst, Demir-Guler, Poljak, Kuzubasioglu (libero) oraz Ozdemir, Yilmaz.
