Czy ZAKSA wygra po raz 9? - przed IX kolejką PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Spotkanie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Jastrzębskim Węglem to najciekawiej zapowiadający się pojedynek IX kolejki PlusLigi. W pozostałych meczach faworytów jest wskazać łatwo i o ile ci nie zawiodą, na półmetku fazy zasadniczej nie powinno dojść do znaczących przetasowań w tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

O dziewiątą wygraną

Spotkanie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Jastrzębskim Węglem to z pewnością szlagier ostatniej kolejki pierwszej rundy fazy zasadniczej PlusLigi. Obie drużyny przystępują do tej potyczki w odmiennych nastrojach. ZAKSA, z dorobkiem 21 punktów na koncie lideruje tabeli. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha w tym sezonie jeszcze nie przegrali, więc wygrana z Jastrzębiem pozwoli im zakończyć pierwszą rundę z imponującym dorobkiem dziewięciu zwycięstw. Co warto podkreślić, w ostatnich spotkaniach ZAKSA nie mogła liczyć na taryfę ulgową, rywalem kędzierzynian były bowiem mocne zespoły z Częstochowy, Olsztyna i Bełchatowa.

Jastrzębie przegrało ostatnie trzy z czterech spotkań, ulegając swoim rywalom do medali w tym sezonie: Resovii, AZS Częstochowa i AZS UWM Olsztyn, a pokonując jedynie w ostatnim czasie słaby Trefl Gdańsk. Przy tak niezadowalającej postawie atmosfera w Jastrzębiu z pewnością nie jest najlepsza i zwycięstwo nad świetnie spisującą się w tym sezonie ZAKSĄ, na których podopiecznych Roberto Santillego z pewnością stać, znacznie podniosłoby morale zespołu. Nawet wygrana za trzy punkty raczej nie da jednak jastrzębskiej drużynie miejsca w czwórce na półmetku fazy zasadniczej. Przed IX kolejką Jastrzębie jest 5., tracąc punkt do AZS Olsztyn i trzy punkty do Asseco Resovii. Jeżeli jednak nie dojdzie do dużej niespodzianki, oba te zespoły powinny w tej kolejce zdobyć komplet punktów.

Beniaminek jedzie do Rzeszowa

Będąca ostatnio na fali Asseco Resovia będzie miała w sobotę stosunkowo łatwe zadanie, do Rzeszowa przyjeżdża bowiem 8. w tabeli Trefl Gdańsk. Beniaminek z Pomorza, przede wszystkim za sprawą nękających zespół kontuzji od początku sezonu prezentuje się poniżej oczekiwań. Dodatkowo podczas ostatniego spotkania z Politechniką Warszawską można było zaobserwować nie najlepszą atmosferę w drużynie, między zawodnikami kilkukrotnie doszło do utarczek słownych. O ile nieporozumienia można było wyjaśnić w ciągu minionego tygodnia, o tyle do gry wciąż niezdolni są Bojan Janic i Bruno Zanuto, na których miała opierać się gra zespołu z Pomorza. Stawia to drużynę z Gdańska w ciężkiej sytuacji i nie napawa optymizmem przed meczem z faworyzowaną Resovią. Jedynej szansy podopieczni Wojciecha Kaszy mogą upatrywać w tym, że gra rzeszowskiego zespołu wciąż może być nierówna. Resoviacy bowiem nadal ciężko trenują przygotowując formę na kluczowe spotkania sezonu i niewykluczone, że po dwóch dobrych spotkaniach dotknie ich obniżka formy.

Politechnika bez wygranej "u siebie"?

Wiele wskazuje na to, że siatkarze J.W. Construction Osram AZS Politechniki Warszawskiej mogą po dziewięciu kolejkach spotkań nie mieć na swoim koncie ani jednego zwycięstwa przed własną publicznością. Jak do tej pory akademicy ze stolicy rozegrali u siebie trzy spotkania, zdobyli zero punktów i wygrali tylko dwa sety. W tej kolejce na poprawę bilansu raczej nie ma co liczyć, bowiem do Warszawy przyjeżdża Skra Bełchatów. Drużyna Daniela Castellaniego w tym sezonie nie świeci już tak jasno jak w minionych latach, kiedy to była niepokonana, nadal pozostaje jednak jednym z głównych faworytów do tytułu mistrza Polski. Bełchatowianie wreszcie uporali się z plagą kontuzji, jaka nawiedziła ich zespół, a swoją świetną formę potwierdzili pokonując w środę faworyzowaną Iskrę Odincowo w Lidze Mistrzów. Z pewnością w Warszawie Skra nie będzie chciała sobie pozwolić na stratę choćby jednego punktu.

Outsiderzy nie mogą liczyć na punkty

Chociaż dwa ostatnie zespoły tabeli - Jadar Radom i Delecta Bydgoszcz w tej kolejce rozgrywają mecze przed własną publicznością, niezwykle trudno będzie im pokusić się o zdobycze punktowe. Do Bydgoszczy przyjeżdża AZS Olsztyn, który podrażniony gładką porażką z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle z pewnością będzie chciał zainkasować komplet punktów. Domex Tytan AZS Częstochowa, który przed tygodniem pokonał bydgoszczan w trzech setach również w starciu z radomską drużyną będzie chciał potwierdzić swoją wyższość i udowodnić, że jego celem w tym sezonie jest walka o wyższe lokaty.

IX kolejka PlusLigi

13.12.2008, sobota

14.45 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel (transmisja telewizyjna)

17.00 Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk

17.00 Jadar Radom - Domex Tytan AZS Częstochowa

17.00 J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska - PGE Skra Bełchatów

14.12.2008, niedziela

14.45. Delecta Bydgoszcz - AZS UWM Olsztyn (transmisja telewizyjna)

Źródło artykułu:
Komentarze (0)