Dwunasta kolejka ligi w Italii rozegra się głównie w niedzielę, natomiast jej dokończenie planowane jest na poniedziałkowy wieczór. W jednej z pierwszych konfrontacji po przeciwnych stronach siatki staną ekipy Stamplastu Martina Franca oraz Bre Banca Lannutti Cuneo. Zespoły te nie sąsiadują ze sobą w tabeli - gospodarze zajmują odległą jedenastą pozycję, zaś zawodnicy Silvano Prani okupują piątą lokatę. Jednak mimo to spotkanie powinno być interesujące dla wielbicieli obu ekip. Podopieczni Marco Bonitty w trzech kolejkach po zmianie szkoleniowca zdobyli cztery oczka i z pewnością mają ochotę na znacznie więcej. Natomiast siatkarze z popularnym Bułgarem Vladimirem Nikolovem na czele mają jedynie punkt straty do trzeciej pozycji, co na pewno podziała na nich niezwykle mobilizująco.
Stamplast Martina Franca - Bre Banca Lannutti Cuneo
Jednym z ciekawszych ligowych konfrontacji powinien być mecz zespołu Verony i Copry Piacenza. Siatkarze Alberto Giulianiego staną w szranki z zawodnikami takimi jak Marco Meoni czy Novica Bjelica, którzy wraz ze swoim teamem z pewnością będą chcieli przedłużyć do trzech zwycięstw swoją korzystną passę i utrzymać trzecią lokatę. Jednak gospodarze pokazali już w tym sezonie, że potrafią zwyciężać z silnymi rywalami, pokonując m.in. Sisley Treviso i Itas Trentino. Możemy się więc spodziewać zażartej walki o każdą piłkę od pierwszej do ostatniej akcji.
Marmi Lanza Verona - Copra Nordmeccanica Piacenza
Przed drużynami z dolnej części tabeli rozegra się batalia o tzw. "sześć punktów". Przedostatnia ekipa zagra bowiem z zespołem, który w tabeli zajmuje trzecie miejsce od końca. W szeregach miejscowych zagra dobrze znany polskim kibicom siatkówki Mark Siebeck, który niegdyś bronił barw m.in. AZS-u Olsztyn. Będzie on musiał zmierzyć się z głodnymi zwycięstw siatkarzami Piero Molducciego, którzy od trzech spotkań nie zapisali na swoim koncie choćby jednego punktu. Jednak fakt ten w żadnym wypadku nie może uśpić czujności graczy z Verony, ponieważ przegrana w potyczce o tak dużej stawce może przynieść ze sobą przykre konsekwencje w przyszłości.
Trenkwalder Modena - Yoga Forlě
W jednym z "polskich" pojedynków klub Sebastiana Świderskiego stanie w szranki z bardzo mocną w tym sezonie ekipą, w skład której wchodzą choćby Robert Horstink, Mauro Gavotto i Alessandro Paparoni. Zespół polskiego przyjmującego będzie musiał odeprzeć atak znajdującej się dwie lokaty niżej drużyny, która ma przecież podobne aspiracje. Fani przyjezdnych prawdopodobnie będą liczyli na zmęczenie polskiego przyjmującego i jego kolegów po potyczce w Lidze Mistrzów, lecz pojedynek z hiszpańskim teamem wygrany 3:0 raczej nie kosztował ich zbyt wiele sił i na pewno będą oni w 100 proc. gotowi na tak ważny mecz.
Lube Banca Marche Macerata - Acqua Paradiso Gabeca Montichiari
Spotkanie siatkarzy z Walencji i Padwy to mecz drużyn z drugiej połówki tabeli. Nie znaczy to jednak, że nie zapowiada się on ciekawie. Wręcz przeciwnie - przecież każdy kibic siatkówki wie, że w lidze włoskiej możemy spodziewać się nawet zwycięstwa bez starty seta ekipy z ostatniego miejsca nad aktualnym liderem klasyfikacji. W tym jednak wypadku outsider Serie A zmierzy się z Tonno Callipo. Sympatycy klubu z Padwy na pewno nie mogą się doczekać odbicia od dna swoich ulubieńców, którzy spisują się poniżej oczekiwań. Tylko czy na wyjeździe Lorenzo Perazzolo i spółce uda się przełamać siatkarzy Falvio Gulinelliego?
Tonno Callipo Vibo Valentia - Antonveneta Padova
Meczem, który zapowiada się na wielkie siatkarskie święto dwunastej kolejki, będzie potyczka Sisleya Treviso i drużyny szczególnie bliskiej sercom Polaków - Itasu Diatec Trentino. Mistrzowie kraju przewodzą aktualnie stawce najlepszych klubów Italii, lecz na swoich plecach czują oddech ekipy Świderskiego, która ma jednopunktową stratę do pierwszej lokaty. Dlatego jeśli chcą zachować swoją pozycję, nie bacząc na inne wyniki, muszą pokonać legendarny Sisley, który z pewnością jest w bardzo dobrym humorze po wygranej z AZS-em Olsztyn. Szykuje nam się więc pojedynek z serii tych "na śmierć i życie", ponieważ stawką są nie tylko trzy oczka, ale także i wielki prestiż. Takie pojedynki po prostu elektryzują siatkarski świat i wyzwalają dodatkowe siły w nawet z siatkarzach, którzy nie są w najwyższej formie. O tym, kto zwycięży, mogą zadecydować przysłowiowe milimetry.
Sisley Treviso - Itas Diatec Trentino
W ostatniej potyczce dwunastej kolejki Serie A do walki staną dwie bardzo wyrównane drużyny. O trzy jakże cenne punkty zagrają podopieczni Paolo Montagnaniego oraz Vincenzo Di Pinto. Bardzo trudno jest jednoznacznie wskazać faworyta, bowiem w ostatnich spotkaniach zespoły te radziły sobie niemal identycznie. Konfrontacja dwóch porównywalnych teamów ze środka tabeli będzie przede wszystkim sprawdzianem nerwów, ponieważ ewentualne zwycięstwo może pod koniec rundy zasadniczej okazać się wręcz bezcenne.
Framasil Pineto - RPA-LuigiBacchi.it Perugia