Leszek Dejewski: Brakuje nam zawodników na przyjęciu
W pierwszym półfinale PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów pokonała Jastrzębski Węgiel w czterech setach. - Brakuje nam zawodników na przyjęciu - mówi Leszek Dejewski.
Mateusz Lampart
- Każdy myśli już, że jesteśmy tacy słabi? Tak wcale nie jest. Mieliśmy we wcześniejszych spotkaniach dołek, a teraz gramy w półfinale. To są najważniejsze mecze w sezonie. Staraliśmy się w Rzeszowie o lepszy rezultat. Niestety Resovia pokazała nam, że potrafi wygrywać bez Drzyzgi czy Ivovicia. Mają szeroki skład. Polegliśmy, ale gra się do trzech wygranych i sprawa jest otwarta - mówi Leszek Dejewski.
Ciągle przedłuża się powrót do pełni zdrowia Zbigniewa Bartmana. Nie wiadomo, czy przyjmujący pomoże swojemu zespołowi w rywalizacji z rzeszowianami. - Wszystko zależy od lekarzy. Zbyszek nie trenuje w pełnym wymiarze. W jego przypadku potrzeba od dwóch do trzech tygodni - kończy drugi trener Jastrzębskiego Węgla.
Pierwszy półfinał dla Pasów!- relacja z meczu Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel