Piątek trzynastego szczęśliwy dla gospodarzy - relacja z meczu Cuprum Lubin - Effector Kielce
W piątek odbyło się rewanżowe spotkanie Cuprum Lubin i Effectora Kielce. Zwycięsko z tej emocjonującej rywalizacji wyszła ekipa szkoleniowca Gheorghe Cretu. Nagrodę MVP otrzymał Jeroen Trommel.
Małgorzata Boluk
Spotkanie rozpoczęło się od udanej kontry kielczan. Zaraz później Effector postawił szczelny blok, a asa serwisowego posłał Rozalin Penczew. Złą passę beniaminka przełamał Jeroen Trommel. Dzięki holenderskiemu przyjmującemu Cuprum złapało z przeciwnikiem kontakt. Następny fragment należał jednak do ekipy przyjezdnych, która czujnie grała przy siatce. Na pierwszą przerwę techniczną team Dariusza Daszkiewicza zszedł przy trzypunktowym prowadzeniu.
Duet Trommel-Romać przyniósł Cuprum zwycięstwo
Trzecią partię kielecka ekipa rozpoczęła od mocnego uderzania i prowadzenia cztery do jednego. Effector grał konsekwentnie w ataku i nie dawał się dogonić żądnym zwycięstwa lubinianom. Lekki spadek gry spowodował, że w Lubinie padł remis po trzynaście. Cuprum złapało wiatr w żagle zeszło na drugą przerwę techniczną z dwupunktową zaliczką. Zmotywowany beniaminek nie pozwolił kielczanom na odwrócenie losów spotkania i zwyciężył w piątek trzy do zera. MVP spotkania został wybrany niezawodny Jeroen Trommel.
Cuprum Lubin - Effector Kielce 3:0 (27:25, 25:23, 25:20)
Cuprum: Borovnjak, Trommel, Michalski, Paszycki, Romać, Łomacz, Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz.
Effector: Jungiewicz, Maćkowiak, Staszewski, Pająk, Bieniek, Penczew, Kaczmarek (libero) oraz Janusz, Krzysiek, Takvam, Sufa.
MVP: Jeroen Trommel (Cuprum)
Widzów: 1850