Do trzech razy sztuka? - zapowiedź meczu Cuprum Lubin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Ekipa szkoleniowca Sebastiana Świderskego w tym sezonie z drużyną Cuprum Lubin jeszcze nie wygrała. Kędzierzynianie liczą na przełamanie i zwycięstwo na terenie beniaminka.
Małgorzata Boluk
Choć bilans dotychczasowych spotkań przemawia na korzyść zespołu trenera Gheorghe Cretu, trudno osądzić kto wyjdzie z tej ciekawie zapowiadającej się rywalizacji zwycięsko. Na tę konfrontację szkoleniowcy obu ekip nie muszą specjalnie mobilizować swoich zawodników. Walka o piąte miejsce wciąż zalicza się do gry o stawkę. Owa lokata staje się przepustką do gry w europejskich pucharach. Dla beniaminka byłby to niemały sukces. A dla kędzierzynian? Po części uratowanie sezonu.
Rywalizacja rozpocznie się na terenie lubinian
Cuprum będzie miało nie tylko przewagę psychologiczną po starciach kędzierzyńskim zespołem, ale także atut własnego parkietu. Zawodnicy oraz władze klubu liczą, że hala wypełni się po brzegi, a kibice stworzą siatkarzom obu drużyn doskonałą atmosferę do grania.
Beniaminek przy wsparciu publiczności staje się groźniejszym rywalem, o czym najbliższy rywal Miedziowych przekonał się w rundzie rewanżowej fazy zasadniczej. ZAKSA nie ugrała w Lubinie ani jednego seta i wróciła z niczym. Jak będzie tym razem? Czy Cuprum pójdzie za ciosem? A może potwierdzi się reguła "do trzech razy sztuka" i zwycięży team szkoleniowca Sebastiana Świderskiego? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w piątek wieczorem.
Cuprum Lubin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle / piątek, 20.03.2015, godz. 18.00