Lorenzo Micelli: Czeka nas trudny i męczący okres

- Nie możemy pozwolić łodziankom na wiele, ponieważ w każdym momencie mogą wrócić do gry - powiedział trener PGE Atomu Trefla Sopot przed startem ćwierćfinałów Orlen Ligi.

Po trzech dotychczasowych spotkaniach Atomówek z Budowlanymi Łódź można śmiało wysnuć wniosek, że siatkarki z Trójmiasta mają patent na tego rywala. Każdy z meczów kończył się ich zwycięstwem 3:0, lecz zdecydowanie najbardziej przekonujące okazało się to ostatnie, w sobotnim półfinale Pucharu Polski, w którym to łodzianki zdobyły jedynie 47 małych punktów. 
[ad=rectangle]
- Szanuję drużynę Budowlanych, ponieważ jeśli nie jesteśmy maksymalnie skoncentrowani, potrafi ona prezentować bardzo dobry poziom. Najlepszy mecz przeciw niej zagraliśmy nie w Łodzi, nie w Sopocie, lecz właśnie w Kędzierzynie-Koźlu. Skupialiśmy się na wywalczeniu awansu do finału, więc nie mogło nam zabraknąć właściwego rytmu gry oraz odpowiedniej motywacji. Nie mogliśmy także stracić zbyt wiele energii. Dziewczynom udało się perfekcyjnie zrealizować, co było trzeba - tłumaczył uradowany Lorenzo Micelli.

PGE Atom Trefl Sopot ledwo co zakończył jedną potyczkę przeciwko ekipie z Łodzi, a już oba zespoły czeka w środę kolejna konfrontacja. Tworzą one bowiem jedną z ćwierćfinałowych par Orlen Ligi. Gra będzie się toczyć jedynie do dwóch zwycięstw, lecz rywalizacja w tej parze potrwa aż dwa tygodnie. Wszystko dlatego, że sopocianki w międzyczasie wezmą udział w półfinałowych bojach Pucharu CEV z Galatasaray Daikin Stambuł. Szkoleniowiec absolutnie nie jest pewien tego, że kolejne pojedynki jego podopiecznych z Budowlanymi potoczą się równie szybko i łatwo, co te już zakończone.

- Z łodziankami z pewnością będziemy mieć kłopoty w fazie play-off. Stanowią bardzo dobrą drużynę, a my jednocześnie będziemy rywalizować w europejskich pucharach, więc czeka nas trudny i męczący okres. Siatkarki Budowlanych udowodniły już w tym sezonie, że potrafią zażarcie walczyć z czołówką, chociażby w dwóch starciach z Chemikiem Police, przegranych po 2:3. Musimy więc je szanować i nie możemy pozwolić im na zbyt wiele, ponieważ w każdym momencie mogą wrócić do gry - wyjaśnił na zakończenie włoski trener klubu z Trójmiasta.

Pierwszy ćwierćfinałowy mecz Budowlanych z PGE Atomem Treflem odbędzie się 18 marca w Łodzi. Rewanż zaplanowany jest na 1 kwietnia w Sopocie, a ewentualne trzecie spotkanie odbędzie się dzień później, również na Pomorzu.

Źródło artykułu: