Z pewnością nie tak swoje losy w turnieju finałowym LM wyobrażały sobie zespoły Chemika i VakifBanku, gdyż policzanki w półfinale otrzymały lekcję siatkówki od włoskiego Yamamay (0:3), a ekipa z Turcji poległa w derbowej potyczce z Eczacibasi (1:3).
[ad=rectangle]
Mistrzynie Polski w rywalizacji z drużyną z Busto Arsizio zaprezentowały się zdecydowanie poniżej oczekiwań, zaś szczególnie zawiodły kreowane na liderki: serbska rozgrywająca Maja Ognjenović oraz przyjmująca Anna Werblińska, która skończyła tylko 5 z 24 wykonanych ataków (21-procentowa skuteczność w ofensywie). Nieźle pokazały się tylko Małgorzata Glinka-Mogentale oraz Stefana Veljković.
- Liczymy, że doping kibiców poprowadzi nas do brązowych medali. Nie zagrałyśmy takiej siatkówki jaką potrafimy. Praktycznie nie funkcjonowała zagrywka. Nie potrafiłyśmy zrobić nią problemu Włoszkom. Poza tym nie wykorzystałyśmy szans w ataku. Rywalki dobrze grały blokiem i broniły. Musimy szybko zapomnieć o tym meczu i skoncentrować się na następnym - powiedziała po sobotniej potyczce Werblińska.
Faworytkami niedzielnej konfrontacji o 3. miejsce w Champions League będą doświadczone siatkarki ze Stambułu, o których drugi trener Chemika Police, Jakub Głuszak, wypowiedział się w następujący sposób: - Grają tam najlepsze zawodniczki świata, wszystkie ograne, zarówno w klubie, jak i reprezentacji. Niesłychanie silne w ataku. Potrafią skończyć piłkę sytuacyjną. Nie ma liderki, jest siedem równych zawodniczek na parkiecie i siedem wartościowych zmienniczek w kwadracie dla rezerwowych. Zespół kompletny.
Podopieczne Giuseppe Cuccariniego, żeby myśleć o korzystnym rezultacie w boju z VakifBankiem Stambuł, będą musiały się wznieść na wyżyny swoich możliwości, zdecydowanie ograniczyć liczbę błędów oraz poprawić skuteczność w ataku. Policzanki powinny się także skupić na zatrzymaniu wiodących postaci w przyjezdnej ekipie, a mianowicie Sheili Castro oraz Mileny Rasić.
Początek meczu VakifBank Stambuł - Chemik Police został zaplanowany na godzinę 15:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza do śledzenia wyniku w naszej relacji LIVE!
VakifBank Stambuł - Chemik Police / niedziela, 05.04.2015, godz. 15:00
[nextpage]
Turecki Eczacibasi Vitra Stambuł i włoski Unendo Yamamay Busto Arsizio w sobotnich meczach półfinałowych Ligi Mistrzyń zaskoczyły wszystkich obserwatorów, pokonując w bardzo dobrym stylu odpowiednio VakifBank Stambuł oraz Chemik Police.
[ad=rectangle]
Dla obydwu ekip to historyczne sukcesy, gdyż do tej pory najlepszym osiągnięciem wicemistrzyń Włoch było wywalczenie brązowego medalu w 2013 roku, natomiast zawodniczki z Turcji nigdy nie stały na podium tych prestiżowych rozgrywek w obecnej formule, przed rokiem zajmując w nich 4. miejsce.
- Jestem zadowolony z tego, jak zagrały w sobotę moje zawodniczki. Przygotowaliśmy na Chemika zagrywkę i faktycznie funkcjonowała ona tak jak sobie zakładaliśmy. W pierwszym secie mieliśmy niską skuteczność, jednak Chemik popełnił aż jedenaście błędów własnych. Chemik pokazał twardą siatkówkę, ale górowaliśmy koncentracją. Na początku sobotniego meczu miałyśmy problem, ale uratował nas blok, który zaczął dobrze funkcjonować. Później dołożyliśmy jeszcze obronę - powiedział po pojedynku z policzankami trener Yamamay, Carlo Parisi.
[i]
- Przygotowywałyśmy się do tego spotkania cały tydzień, rozpracowywałyśmy rywalki. Taktycznie zagrałyśmy dojrzale. Rozmawiałam z jednym z naszych statystyków i powiedział, że nawet zbyt dojrzale, był zaskoczony! Zagrałyśmy nieźle, ale nie uważam, żeby to było najlepsze spotkanie w tym sezonie, możemy grać lepiej -[/i] dodała natomiast Joanna Wołosz.
To właśnie polska rozgrywająca była jedną z głównych bohaterek w ekipie z Busto Arsizio. Wołosz umiejętnie rozłożyła atak swojej drużyny, a do tego dobrze na skrzydłach zaprezentowały się Helena Havelkova oraz Valentina Diouf. Jeśli chodzi o Eczacibasi, to o jej sile w głównej mierze decydują: Jordan Larson-Burbach, Bethania De la Cruz de Pena i świetnie blokująca Maja Poljak. Tym samym przybyszki z Italii czeka trudne zadanie, lecz możliwe do wykonania.
Spotkanie Eczacibasi Vitra Stambuł - Unendo Yamamay Busto Arsizio rozpocznie się o godzinie 18, a SportoweFakty.pl polecają relację LIVE z tej potyczki!
Eczacibasi Vitra Stambuł - Unendo Yamamay Busto Arsizio / niedziela, 05.04.2015, godz. 18:00