W szeregach ekipy prowadzonej przez Giovanniego Guidetti błyszczały przyjmująca Gözde Sonsirma oraz środkowa Milena Rasić. Turczynka zakończyła pojedynek z dorobkiem aż 18 punktów, co biorąc pod uwagę jedynie rozegranie jedynie trzech krótkich setów jest wynikiem godnym podkreślenia. Była ostoją swojego zespołu w ofensywie, notując 56-procentową skuteczność w ataku (15/27). Z kolei Serbka, tak jak w półfinałowym starciu z Eczacibasi Vitra Stambuł, po raz kolejny zaimponowała wszechstronnością. Na jej 16-punktowy dorobek złożyło się 10 "oczek" uzyskanych atakiem, 4 blokiem i 2 zagrywką.
[ad=rectangle]
Po stronie , podobnie jak w półfinale z , kompletnie zawiodła atakująca . W meczu przeciwko skończyła ona zaledwie 3 z 16 otrzymanych wystaw, a dodatkowo aż 5-krotnie została zatrzymana blokiem.
23-latka nie mogła liczyć na wsparcie bardziej doświadczonych koleżanek. Zarówno Anna Werblińska, jak i Małgorzata Glinka-Mogentale także były dalekie od swojej optymalnej dyspozycji.