Trener dąbrowskiego MKS-u ostro o systemie play-offów Orlen Ligi. "To nie miało żadnego sensu"

Argentyński szkoleniowiec MKS-u szczerze wypowiedział się na temat rozgrywek Orlen Ligi, zwracając uwagę na system gier oraz długość ligi, która rzutować będzie na okresie reprezentacyjnym.

Dla dąbrowskiego MKS-u celem na bieżący sezon był awans do półfinału mistrzostw Polski, ale na drodze do jego realizacji zespołowi stanął Polski Cukier Muszynianka Muszyna. Mineralne w czterech spotkaniach pokonały rywalki, jednocześnie odwracając losy ćwierćfinałowej rywalizacji.
[ad=rectangle]
Tym samym Zagłębiankom pozostała walka o piąte miejsce w Orlen Lidze. W pierwszej rundzie rywalizacji o miejsca 5-12 trafiły one na KSZO Ostrowiec SA, które pewnie pokonały, triumfując w dwóch meczach w stosunku 3:0. - Ten rewanżowy pojedynek był dla nas szansą na złapanie odpowiedniego rytmu swojej gry, potrzebowaliśmy tego - nie ukrywał Juan Manuel Serramalera.

Pokonując beniaminka z Ostrowca Świętokrzyskiego siatkarki Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza wykonały pierwszy z kroków do zajęcia piątego miejsca. Jednak do decydujących meczów jeszcze daleka droga, a to ze względu na system play-offów wedle którego toczy się bieżący sezon. Szkoleniowiec MKS-u szczerze wypowiedział się na ten temat, ostro krytykując tok rozgrywek.

- Nie rozumiem tego systemu, wedle którego toczą się play-offy. Nie sądzę, żeby pomysł rozgrywania tych rund po odpadnięciu z ćwierćfinałów był dobry. W szczególności bieżąca runda. Ale musimy się dostosować i grać dalej. Przez taki, a nie inny system rozgrywek Orlen Liga stała się ligą, w której rozgrywki trwają najdłużej w Europie. Zakończy się ona w połowie maja i siatkarki, które reprezentują barwy swoich krajów, a występują w Orlen Lidze, nie będą miały praktycznie żadnej przerwy, a sezon reprezentacyjny będzie wyjątkowo trudny. Myślę więc, że ten system play-offów Orlen Ligi musi zostać przemyślany i zmieniony na lepszy - ocenił Argentyńczyk.

Zespół Serramalery aktualnie więcej czasu poświęca na treningi, niż rozgrywanie spotkań. Siatkarki MKS-u czas pomiędzy przegraniem ćwierćfinału a rozpoczęciem walki w rywalizacji o miejsca 5-12 miały wypełniony treningami. Ostatnie spotkanie z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna rozegrały bowiem 22 marca, a pierwszy raz z KSZO Ostrowiec SA zmierzyły się dopiero w dniu 15 kwietnia.

- Odkąd przegraliśmy w ćwierćfinale nastał dla nas trudny czas, mieliśmy 3,5 tygodnia przerwy zanim zmierzyliśmy się z KSZO. To nie miało żadnego sensu, żadnego. Kontynuowaliśmy treningi, ciężko pracowaliśmy. Trudno było utrzymać formę przez ten czas, ta przerwa nie miała żadnego sensu - podkreślił szkoleniowiec.

W połowie kwietnia odbyło się posiedzenie udziałowców Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej S.A., podczas którego wstępnie przyjęto założenie, że system rozgrywek Orlen Ligi 2015/2016 będzie zbliżony do obowiązującego w sezonie 2014/2015. Określono, że sezon rozpocznie się 17 października 2015 roku, a zakończy 1 maja roku 2016.

Komentarze (1)
avatar
uwertura
21.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bajzel totalny ! ma całkowita racje, liga powinna skończyc sie w połowie kwietnia, potem odpoczynek i kadra a tak beda jaja jak co roku.