Mateusz Mika: Rzeczywistość okazała się brutalna
Tuż po wygraniu Pucharu Polski, podopieczni Andrei Anastasiego musieli uznać wyższość rzeszowian, którzy w rywalizacji o mistrzostwo kraju prowadzą już 2:0.
Marta Kośmicka
Mecz, na którym stawiło się 10 169 kibiców stał na wysokim poziomie. Obydwie ekipy ryzykowały na zagrywce, zdobywając łącznie czternaście punktów w tym elemencie. Gdańszczanie, pomimo charyzmatycznej walki od pierwszych minut spotkania i finalnego doprowadzenia do tie-breaka, nie zdołali wygrać piątej odsłony. Tym samym, siatkarze Asseco Resovii są już bardzo blisko zdobycia tytułu.
Czy gdańszczanie zdołają przedłużyć losy rywalizacji o złoto PlusLigi?
Podczas spotkania w Ergo Arenie świetną zmianę zrobił Rafał Buszek, zastępując gorzej dysponowanego Marko Ivovicia. 58 procent skutecznego ataku, trzy bloki i dwa punkty zdobyte na zagrywce zrobiły wrażenie także na jego młodszym koledze. - Rafał zagrał bardzo dobrze. Zrobił wyśmienitą zmianę. Wiem, że go stać na taką grę i dlatego należą się duże brawa. Niestety nie udało nam się go skutecznie powstrzymać i przegraliśmy - zakończył wypowiedź 24-letni przyjmujący, który niedawno przedłużył kontrakt z Lotosem o kolejne dwa lata.