Reprezentacja Polski wygrała drugie spotkanie z Rosjanami, ale tym razem po bardzo zaciętym meczu. Wynik rozstrzygnął się dopiero w piątym secie granym na przewagi.
- To było oczywiste, że nasz rywal zagra o wiele lepiej drugie spotkanie. W pierwszym byli jak dzieci we mgle, nie grali swojej normalnej siatkówki - oceniał rozgrywający Fabian Drzyzga, który pojawił się na boisku w trzecim secie i został do końca.