W zakończonych rozgrywkach PlusLigi doświadczony środkowy pełnił rolę kapitana drużyny prowadzonej przez Andreę Anastasiego. Bartosz Gawryszewski był pewnym punktem zespołu i swoją dobrą postawą, szczególnie w bloku, w znacznej mierze przyczynił się do historycznych sukcesów ekipy znad morza. [ad=rectangle]
- Spędziłem w Lotosie Treflu trzy lata i stale obserwuję to, jak dynamicznie rozwija się ten klub. Dla mnie z kolei szansą na czynienie dalszych postępów jest współpraca z trenerem Andreą Anastasim. W minionym sezonie stałem się dzięki niemu lepszym siatkarzem, a razem z zespołem osiągnęliśmy wspaniałe rezultaty. To jednak nie wszystko. W drużynie udało nam się stworzyć świetną wspaniałą atmosferę i wśród kolegów w szatni czujemy się jak w rodzinie. To wszystko sprawia, że nie wyobrażam sobie, bym w kolejnym sezonie mógł występować gdziekolwiek indziej i bardzo się cieszę, że zostaję w Gdańsku na kolejne dwa lata - powiedział o przedłużeniu kontraktu, blisko 30-letni zawodnik.
Gawryszewski, który dołączył do żółto-czarnej ekipy w 2012 roku, po wywalczeniu Pucharu Polski oraz wicemistrzostwa kraju, zdecydował się na kontynuowanie kariery nad morzem przez kolejne dwa sezony.
- Jestem w pełni zadowolony z postawy Bartka w minionym sezonie. W ciągu ostatnich miesięcy zrobił spory postęp i wiem, jak należy prowadzić go w następnych rozgrywkach, by jeszcze się rozwinął i zaliczył kolejny świetny sezon. To znakomity siatkarz, wspaniały człowiek i idealny kapitan drużyny. Powierzenie mu tej funkcji było doskonałą decyzją, bo jest graczem oddanym zespołowi i dobrze reprezentującym naszą grupę - skomentował szkoleniowiec Lotosu Trefla Gdańsk.
Wcześniej na przedłużenie umów z gdańskim zespołem zdecydowali się Mateusz Mika, Murphy Troy, Marco Falaschi, Wojciech Grzyb oraz Piotr Gacek. Dotychczasowym jedynym nabytkiem klubu w trwającym oknie transferowym jest Miłosz Hebda, którego zakontraktowano w miejsce Krzysztofa Wierzbowskiego.