IE, gr. B: Niemcy nie dali rady Rosji, Słowacja i Bułgaria ze zwycięstwami

Niemcy nie sprostali ekipie Sbornej, przegrywając 1:3. Z porażką musieli się pogodzić także Włosi, którzy ulegli Słowakom takim samym stosunkiem. Z kolei Belgowie przegrali 2:3 z Bułgarią.

Mecz pomiędzy Słowakami i Włochami był niezwykle wyrównany, wynik każdej z czterech partii decydował się w końcówkach. Nasi sąsiedzi prowadzili już 2:0, ale Italia zdołała rozstrzygnąć trzeciego seta na swoją korzyść. Później jednak inicjatywa ponownie leżała po stronie Słowacji. To spotkanie było pojedynkiem znanych z występów w PlusLidze rozgrywających: Juraja Zatko i Marco Falaschiego. Więcej powodów do zadowolenia miał oczywiście były zawodnik Indykpolu AZS-u Olsztyn, ale to siatkarz Lotosu Trefla Gdańsk wypadł lepiej w indywidualnych statystykach. Włoch zdobył aż 10 punktów: 4 blokiem, 4 atakiem i 2 zagrywką.

Słowacja B - Włochy B 3:1 (25:23, 25:22, 22:25, 25:21)

Słowacja: Krisko, Ondrovic, Lux, Christansky, Presinsky, Zatko, Vydareny (libero) oraz Halanda

Włochy: Falaschi, Beretta, Massari, Bossi, Nelli, Galliani, Pesaresi (libero) oraz Preti, Raffaelli, Spirito 
[ad=rectangle]
Równie zacięty pojedynek stoczyli Belgowie i Bułgarzy. Jedynie premierowa odsłona przebiegała zdecydowanie pod dyktando reprezentacji Bułgarii, która wygrała 25:16. Każdy kolejny set to walka punkt za punkt, prowadzenie osiągała raz jedna, raz druga drużyna. Ostatecznie ekipa z Bałkanów triumfowała po tie-breaku. Po stronie Belgów dobre zawody rozegrał Jolan Cox, zdobywca 23 punktów. O 3 "oczka" więcej zapisał na swoim koncie najskuteczniejszy wśród Bułgarów, Jani Jeliażkow.

Belgia B - Bułgaria B 2:3 (16:25, 25:23, 20:25, 25:23, 11:15)

Belgia: Russeaux, Heyrman, Cox, Lecat, Van De Velde, Stuer (libero) oraz Peters (libero), Depovere, Huysegoms

Bułgaria: Penczew R., Apostołow, Jeliażkow, Bratojew, Nikołow, Bratojew, Bosziłow (libero) oraz Dimitrow, Gotsew

***
Podopieczni Vitala Heynena do Baku przyjechali w najsilniejszym składzie. Nie pomogło im to jednak w pokonaniu reprezentacji Rosji. Premierowa odsłona przebiegała po myśli siatkarzy Sbornej. Później inicjatywę przejęli Niemcy, jednak druga partia, wygrana przez naszych zachodnich sąsiadów, była kresem ich możliwości. W dwóch kolejnych setach warunki ponownie dyktowali Rosjanie, choć emocji nie brakowało. Decydujące piłki rozstrzygnęli jednak na swoją korzyść zawodnicy ze wschodniej Europy. Nie pomogły skuteczne zbicia Christiana Fromma ani atakującego Asseco Resovii Rzeszów, Jochena Schoepsa, którzy byli najskuteczniejsi w swojej ekipie (po 13 punktów). Całe spotkanie rozegrał także rozgrywający Cerrad Czarnych Radom, Lukas Kampa. Co ciekawe, na pozycji libero wystąpił Denis Kaliberda.

Niemcy - Rosja B 1:3 (20:25, 25:20, 23:25, 21:25)

Niemcy: Kampa, Fromm, Bohme, Schoeps, Strohbach, Broshog, Kaliberda (libero) oraz Kuhner, Zimmermann, Hohne

Rosja: Kowalew, Markin, Filippow, Poletajew, Kliuka, Własow, Bragin (libero) oraz Kobzar, Kabeszow (libero)

DrużynaMeczePunktySety
1. Rosja 1 3 3:1
2. Słowacja 1 3 3:1
3. Bułgaria 1 2 3:2
4. Belgia 1 1 2:3
5. Włochy 1 0 1:3
6. Niemcy 1 0 1:3
Komentarze (1)
avatar
dujszebajew
15.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na składy to powiedziałbym że to lekka sensacja choć Rosjanie to też nieanonimowi gracze..jak widać nie zawsze ,,papier" gra..ale co lepsze według mnie ta Rosja B nie zagrała gorzej niż Czytaj całość