14 
- Liga startuje pod koniec października, dlatego mamy pół roku. Obecnie nie widzimy jeszcze w Polsce żadnego trenera, który mógłby objąć Jastrzębski Węgiel. Przygotowujemy sobie takiego człowieka, cieszymy się, że odnosi sukcesy, ale w tej trudnej sytuacji jest nam potrzebny inny szkoleniowiec. Myślę, że właśnie taki będzie. Oczywiście najpierw musi zaakceptować poziom budżetu, jaki będziemy posiadać. Wszystkie nazwiska, które przewijają się w mediach, to tylko spekulacje, bo na temat tej postaci wiem tylko ja - mówił jeszcze kilka tygodni temu prezes klubu Zdzisław Grodecki.
[ad=rectangle]
Klub postanowił zakończyć współpracę z włoskim trenerem Roberto Piazzą, a na jego miejsce zatrudnić 48-letniego Australijczyka Marka Lebedewa. Kontrakt obowiązywać będzie przez rok z opcją przedłużenia na kolejny. Tym samym potwierdziły się spekulacje, trwające od zakończenia poprzednich rozgrywek PlusLigi, w których Jastrzębski Węgiel zajął czwarte miejsce.
Lebedew pracował już kiedyś w Jastrzębiu-Zdroju, pełniąc rolę trenera przygotowania atletycznego, gdy pierwszym szkoleniowcem był Roberto Santilli. Jednak w kolejnych latach, australijski trener postanowił spróbować swoich sił w niemieckiej Bundeslidze.
Przez ostatnie pięć lat z Berlin Recycling Volleys wywalczył trzy mistrzostwa Niemiec (2012, 2013, 2014) oraz doprowadził do brązowego medalu Ligi Mistrzów 2014/2015, pokonując w decydującym meczu bełchatowską Skrę. Kilka tygodni temu okazało się, że Australijczyk nie będzie już prowadził klubu ze stolicy Niemiec.
#dziejesiewsporcie: Piękny gest Neymara
Źródło: sport.wp.pl
Czy pod wodzą Marka Lebedewa siatkarze Jastrzębskiego Węgla sięgną po medal mistrzostw Polski? 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
