Artur Szalpuk: Walczymy o pierwsze miejsce w grupie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski bez problemu pokonała Azerów w sobotnim meczu grupowym podczas Igrzysk Europejskich w Baku. Biało-Czerwoni dominowali nad przeciwnikami w każdym elemencie.

Podopieczni Andrzeja Kowala wygrali wszystkie dotychczasowe mecze w stolicy Azerbejdżanu, prowadząc w tabeli grupy A. Najpierw Polacy uporali się z reprezentacją Francji, a następnie pokonali Turcję i Serbię. W sobotnie popołudnie Biało-Czerwoni po raz pierwszy zwyciężyli bez straty seta, a ich przeciwnikami byli Azerowie. [ad=rectangle] [tag=49593]

Reprezentacja Polski[/tag] od początku spotkania narzuciła swoje tempo gry, dominując w każdym elemencie. Bardzo dobry mecz rozegrał Aleksander Śliwka, który zdobył w sumie trzynaście punktów i świetnie spisywał się w polu serwisowym. Przyjmującemu wtórowali Szymon Romać, Artur Szalpuk oraz Michał Kędzierski- Cieszymy się, że po raz pierwszy na tym turnieju zwyciężyliśmy w trzech, a nie pięciu setach. Udało nam się zrealizować przedmeczowe założenia taktyczne. Mieliśmy zaprezentować się skutecznie w polu serwisowym oraz bloku. Najważniejszy jest fakt, że wygraliśmy. Nie interesuje nas, kto i ile zdobył punktów indywidualnie - powiedział po pojedynku przyjmujący Cerrad Czarnych Radom Artur Szalpuk.

Dzięki czterem zwycięstwom na koncie, polscy siatkarze zajmują pierwsze miejsce w grupie. Dobra pozycja na koniec zmagań może mieć ogromny wpływ na potencjalnego rywala Biało-Czerwonych w ćwierćfinale Igrzysk Europejskich w Baku. - Teraz będziemy rywalizować z Francuzami o końcowy triumf w zmaganiach grupowych. Na razie to my zajmujemy pierwsze miejsce, natomiast Trójkolorowi są drudzy. Interesuje nas wyłącznie pozycja lidera po ostatnim meczu przeciwko Finom. Chcielibyśmy zająć jak najlepszą lokatę, która pozwoli nam na rozstawienie przed ćwierćfinałem - dodawał przyjmujący.

Mecz z reprezentacją Finlandii, który zakończy grupowe zmagania zostanie rozegrany w poniedziałek o godz. 6:00.

Źródło artykułu: