Grzegorz Łomacz: Pracuję z najlepszymi na świecie
Drugi rozgrywający reprezentacji Polski cieszy się z powrotu do kadry i przyznaje, że atmosfera w zespole jest bardzo dobra.
Marcin Olczyk
Biało-Czerwoni w ostatnim dwumeczu z reprezentacją Stanów Zjednoczonych grali ze zmiennym szczęściem. W piątek Polacy byli górą, ale dzień później musieli uznać wyższość Jankesów. Sobotnia porażka było o tyle bolesna, że podopieczni Stephane'a Antigi mieli w połowie czwartego seta już sześć punktów zapasu, ale nie udało im się doprowadzić nawet do tie-breaka. - Na pewno drużyna Stanów Zjednoczonych wywarła na nas dużą presję, a my niestety troszeczkę się pogubiliśmy i nie dowieźliśmy tej przewagi do końca seta - wyjaśnił po spotkaniu Grzegorz Łomacz.
Stephane Antiga często w tym sezonie korzysta z usług Grzegorza Łomacza
W reprezentacji Łomacz pojawił się w zupełnie nowych okolicznościach. Kadrę prowadzi eksperymentalny (choć można już śmiało stwierdzić, że eksperyment się udał) duet trenerski z Francji, a Polska od kilku miesięcy jest panującym mistrzem świata w siatkówce halowej mężczyzn. - Myślę, że organizacja w reprezentacji zawsze stała na najwyższym poziomie. Teraz jest taka samo. Współpracę z francuskim duetem trenerskim odbieram jak najbardziej pozytywnie. Bardzo dobrze układają się relacje zespołu z trenerami. Wszyscy się z tego cieszymy i ciężko trenujemy - przyznał w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl 27-letni zawodnik.
nie boi się stawiać na rozgrywającego Cuprum. Łomacz w tegorocznej edycji Ligi Światowej kilkukrotnie wychodził już w pierwszym składzie reprezentacji, więc musi cieszyć się sporym kredytem zaufania u selekcjonera. - Nie myślałem o tym, Powiem szczerze, że na każdym treningu ćwiczyłem jak najlepiej, jak najmocniej. Co będzie, to będzie. Cieszę się, że miałem tyle okazji do grania i będę robił wszystko, żeby jak najbardziej tej drużynie pomóc - podkreślił zawodnik, który znalazł się w grupie piętnastu kadrowiczów rozpoczynających w środę przygotowania do Final Six World League w brazylijskim Rio de Janeiro.
Stephane AntigaPomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.