Michał Kubiak: Nie pokazaliśmy naszej najlepszej siatkówki

W swoim pierwszym występie podczas finałowego turnieju Ligi Światowej Polacy pokonali Włochów 3:1, zapewniając sobie tym samym awans do półfinału. - To jest najważniejsze - przyznał kapitan Orłów.

Kubiak wcale nie uważał, by pomimo odniesienia sukcesu nad Azzurrich jego drużyna rozegrała wyjątkowo dobre zawody. Wyraził natomiast równocześnie nadzieję graniczącą z przekonaniem, że w kolejnych meczach w Rio de Janeiro forma Biało-Czerwonych będzie coraz lepsza. - Jak to bywa w pierwszych spotkaniach na takich imprezach, byliśmy nieco zdenerwowani i nie pokazaliśmy naszej najlepszej siatkówki. Zakwalifikowaliśmy się jednak do półfinału i to jest najważniejsze. W piątek zaprezentujemy się z korzystniejszej strony, zaś na sobotę również będziemy jeszcze lepiej przygotowani - oświadczył kapitan reprezentacji Polski.
[ad=rectangle]
Mniej krytyczny wobec postawy swoich podopiecznych był z kolei tym razem trener polskiego zespołu Stephane Antiga. - Jestem niezmiernie szczęśliwy i dumny z chłopaków. Uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo, pomimo że od połowy drugiego seta do końca trzeciej partii straciliśmy nieco koncentrację, pozwalając Włochom na odbudowanie gry, szczególnie w bloku. Final Six jest niezwykle wymagającym turniejem, ponieważ każda z ekip biorących w nim udział jest bardzo dobra - dodał francuski szkoleniowiec.

W ekipie z Półwyspu Apenińskiego, która po środowym triumfie 3:2 nad Serbią musiała przełknąć gorycz porażki, można było natknąć się na różne opinie związane z postawą Włochów w starciu przeciwko Polsce. - Nie zagraliśmy tak dobrze jak przeciwko Serbii. Polacy skutecznie wykończyli wiele wysokich piłek, a ich środkowi wykonali doskonałą pracę. Mieliśmy spore problemy ze sforsowaniem ich bloku - powiedział atakujący Luca Vettori.

Nieco inaczej dyspozycję swojej drużyny ocenił natomiast selekcjoner Mauro Berruto. - Moim zdaniem wypadliśmy lepiej niż przeciwko Serbom, ale polscy siatkarze po prostu prezentowali wysoki poziom. Mierzyliśmy się z mistrzami świata i potrafiliśmy nawiązać z nimi wyrównaną rywalizację. Co prawda w pierwszym secie byliśmy nieco poza grą, ale później pokazaliśmy już wielką ambicję i wolę walki. Trochę nam jednak wstyd przegranej w drugiej odsłonie, ponieważ byliśmy w niej bardzo bliscy odniesienia sukcesu (Włosi nie wykorzystali trzech piłek setowych - red.). Teraz pozostaje nam jedynie czekać na wynik meczu Polska - Serbia - spuentował 46-letni trener.

Aby reprezentanci Włoch zakwalifikowali się do półfinału Ligi Światowej 2015Serbia musi po prostu zanotować niepowodzenie w piątkowym pojedynku z Polską.

Komentarze (1)
avatar
nazaro
17.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Michał. Sztuką jest grać słabo i wygrać. GRATULACJE