Bitwa o medale - zapowiedź decydujących meczów Final Six Ligi Światowej

Dwa spotkania zostały do zakończenia Ligi Światowej 2015, które przy okazji wyłonią medalistów. Szczególną uwagę kibice w Polsce zwrócą na mecz o brąz.

Takiego składu finału nie przewidywał raczej nikt. Choć wszystkie ekipy z pewnością do Final Six zakwalifikowały się zasłużenie, do faworytów imprezy należeli raczej Brazylijczycy i Amerykanie, można było spodziewać się włączenia do walki Polaków. 
[ad=rectangle]
Francuzi wygrali 14 kolejnych spotkań w fazie interkontynentalnej i mieli okazję sprawić niespodziankę. Włosi przed rozpoczęciem imprezy stracili trzon drużyny, zaś Serbowie wydawali się być solidni, ale mimo wszystko za słabi na potyczki z faworytami.

System podziału na dwie grupy sprawił, że Biało-Czerwoni już po pierwszym meczu zapewnili sobie awans do półfinału, ale z drugiej strony to od nich zależało, jaka druga ekipa wyjdzie z grupy. Ostatecznie Serbowie okazali się lepsi po tie-breaku i z turniejem pożegnała się Italia. W drugiej grupie walka była znacznie bardziej zacięta, być może gospodarze sami sobie zaszkodzili takim a nie innym kalendarzem, sprawiając, że grali dwa pierwsze dni, a trzeciego czekali na rozwój sytuacji.

Ostatecznie Canarinhos odpadli, podobnie jak Włosi, wyeliminowani przez wyniki innych grupowych rywali. Oczywiście wpłynęło to na frekwencję podczas sobotnich spotkań.

Oba półfinały były bardzo zacięte, a ich poziom był godny rangi imprezy. Choć zarówno Polacy, jak i Amerykanie, mogą być niepocieszeni tym, że zagrają zaledwie o brąz, ich rywalom nie można odmówić, że w kluczowych momentach byli po prostu lepsi.

Biało-Czerwoni mierzyli się z Jankesami w fazie interkontynentalnej, trzykrotnie lepsi od drużyny Stephane Antiga okazywali się przeciwnicy. Tym razem jedyna ekipa w stawce spoza Europy, nie spisuje się tak dobrze, jak choćby przed własną publicznością. Z tego względu, Polacy mogą wygrać z trudnym rywalem po raz drugi w sezonie. - To będzie trudny mecz. USA zawsze było dla nas ciężkim przeciwnikiem. Ponadto, nasz zespół jest zmęczony. Siatkarze zapowiadali jednak, że się nie poddadzą. Miejmy więc nadzieję, że w niedzielę będziemy cieszyć się ze zwycięstwa - przyznał Ryszard Bosek.

W finale, o dość nietypowej godzinie, w porównaniu do całego tygodnia zmagań, zmierzą się Francuzi i Serbowie. Ci pierwsi okazali się najlepsi w II dywizji Ligi Światowej i są o krok wygrania w elicie, jeśli im się to uda, będzie to nie lada wyczyn.

- Samo ich wejście do elity to już był wielki sukces. A jednak okazali się dojrzałym zespołem potrafiącym grać w siatkówkę. Mają gwiazdy grające w największych światowych ligach na świecie. Finał dla Francji w jakimś sensie jest niespodziewany, ale tylko w "jakimś sensie" - podkreślił Bosek.

Oba spotkania zapowiadają się bardzo ciekawie i tak naprawdę trudno o murowanych faworytów. Zarówno w meczu o brąz, jak i o złoto - wszystko może się zdarzyć.

Mecz o III miejsce:

Polska - USA / niedziela, 19 lipca 2015 r. godz. 14.10

Mecz o I miejsce:

Francja - Serbia / niedziela, 19 lipca 2015 r. godz. 16.30

LŚ: Francja - Polska. Zobacz kluczowe punkty

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (28)
jowisz
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słucham przedmeczowe studio, jedynie Mazur prowadzi logiczną analizę LŚ oraz przedstawia zapowiedzi Antigi.Bosek opowiada głupstwa, aż człowieka diabli biorą, jakbyśmy nie widzieli meczów.
Kadz
Czytaj całość
avatar
zbigniew pawel
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
....francja,serbia,usa..... 
avatar
tomek33
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że w niedługim czasie Kubańczyk Leon z polskim obywatelstwem będzie mógł grać w reprezentacji.
Podniesie On poziom kończenia akcji.
Bardzo cenny i wartościowy nabytek dla aktualnych Mis
Czytaj całość
Martinez1047
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boje się, że Polaki nie dadzą rady. Amerykańce mają na nich patent i będą faworytami, jak Anderson przysteli raz czy drugi to nie będzie co zbierać. Czytaj całość
avatar
Aleksandar
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę ,że w finale wygrają Francuzi , ponieważ mają bardziej zgrany skład oraz nie dają się ponieść emocjom w kluczowych momentach. W meczu o trzecie miejsc nie chcę wskazywać faworyta ponieważ Czytaj całość