W sobotnich półfinałach polskie siatkarki uporały się w czterech setach z Portoryko, natomiast Holenderki pokonały 3:0 Czechy. Tym samym Biało-Czerwone zrewanżowały się Portorykankom za porażki w fazie interkontynentalnej oraz w ubiegłorocznym starciu 1/2 finału w Koszalinie.
[ad=rectangle]
Faworytem starcia o awans do elity WGP będą Holenderki, które z kompletem sześciu zwycięstw weszły do lubelskiego Final Four. Po raz ostatni Oranje oraz podopieczne Jacka Nawrockiego mierzyły się ze sobą towarzysko w Szczyrku w ramach przygotowań do turnieju finałowego, kiedy to raz wygrały Polki 3:1, a raz holenderski zespół po tie-breaku. Natomiast w oficjalnym spotkaniu, które miało miejsce w argentyńskiej Formosie 10 lipca 2015 roku, Pomarańczowe nie dały szans polskiej drużynie, triumfując w trzech setach, jednak wtedy ekipa z Polski grała w zmienionym składzie (bez Katarzyny Zaroślińskiej, Joanny Wołosz, Mai Tokarskiej i Agaty Durajczyk).
Reprezentantki Polski, żeby przeciwstawić się siatkarkom prowadzonym przez Giovanniego Guidettiego, będą musiały wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i ograniczyć liczbę błędów własnych. Czeszki udowodniły, że z Holandią można nawiązać walkę, lecz nie potrafiły one wykorzystać stworzonych przez siebie okazji, co się na nich zemściło. Kluczem do sukcesu powinno być zatrzymanie holenderskich skrzydłowych (Maret Grothues-Balkestein, Lonneke Sloetjes, Anne Buijs) oraz podjęcie ryzyka w polu serwisowym, żeby Laura Dijkema nie mogła zbyt spokojnie prowadzić gry swojego zespołu.
- Znamy je z Baku, z World Grand Prix i teraz ze sparingów. Myślę, że swoje będzie robiła atmosfera na boisku, ale także taktyka. Na pewno kibice nam pomogą, chociaż Holenderkom też się gra dobrze przy takiej publiczności - stwierdziła przed niedzielnym finałem Daria Paszek. - Trochę z nimi pograłyśmy i wiemy, czego oczekiwać po tym zespole, jakie ma on możliwości i co może pokazać w meczu z nami. Musimy przede wszystkim zadbać o to, by nasza postawa była jak najlepsza, przede wszystkim wywrzeć presję w bloku i zagrywce, a nie oglądać się na rywala - dodała Natalia Kurnikowska.
Początek batalii o promocję do najwyższej dywizji World Grand Prix został zaplanowany na godzinę 18:10. Portal SportoweFakty.pl zaprasza do śledzenia wyniku w relacji LIVE!
Mecz o 3. miejsce
Czechy - Portoryko / niedziela, 2 sierpnia, godz. 15:10
Finał
Polska - Holandia / niedziela, 2 sierpnia, godz. 18:10
Zobacz rekordowy rzut Anity Włodarczyk!
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)