LEk: Rywalki Polek walcza o punkty, niespodziewana porażka Turczynek

Rozpoczęła się rywalizacja w Lidze Europejskiej kobiet. Faworyzowane Turczynki niespodziewanie straciły punkty z niżej notowanymi rywalkami.

W jedynej grupie Ligi Europejskiej kobiet oprócz Polek występują siatkarki z Izraela, Gruzji, Grecji, Turcji i Węgier. W gronie tych zespołów najwyżej notowane są zawodniczki z kraju nad Cieśniną Bosfor. Niespodziewanie jednak Turczynki w jednym ze spotkań musiały uznać wyższość przeciwniczek.
  [ad=rectangle]
Zanim tureckie zawodniczki poniosły pierwszą porażkę w tegorocznych rozgrywkach, zdołały w pierwszym boju w trzech setach ograły Greczynki. Wynik nie do końca oddaje przebieg rywalizacji, bowiem niemal w każdej statystyce siatkarki z Hellady notowały podobny wynik jak Turczynki. Decydujące okazały się błędy Greczynek w końcówce, szczególnie w przyjęciu serwisu (7 błędów więcej od rywalek). W rewanżu gospodynie spotkań nie ustrzegły się pomyłek w defensywie, jednak niedoskonałości w przyjęciu zdołały nadrobić na siatce. Greczynki atakowały z przyzwoitą skutecznością 37 proc., dołożyły do tego 11 bloków (przy 3 rywalek) i mogły cieszyć się z dość niespodziewanego triumfu nad faworyzowanymi Turczynkami. Nie byłoby tego zwycięstwa, gdyby nie Eleni Kiosi, regularnie punktująca z prawego skrzydła.

I mecz: Grecja - Turcja 0:3 (22:25, 23:25, 21:25)

Grecja: Nomikou (10), Parafotiou (3), Kiosi (4), Lamprousi (9), Merteki (10), Giota (5), Artakianou (libero) oraz Vasilantonaki (7), Chantava, Christodoulou, Strantzali (3)

Turcja: Yilmaz (6), Guler (2), Yildrim (9), Boz (9), Gurkaynak (11), Aydinogullari (7), Karacan (libero) oraz Karasoy (1), Cakiroglu (6)

II mecz: Grecja - Turcja 3:1 (27:25, 23:25, 25:22, 26:24)

Grecja: Nomikou (5), Christodoulou (3), Kiosi (16), Lamprousi (12), Merteki (11), Giota (1), Artakianou (libero) oraz Vasilantonaki, Chantava (12), Strantzali (5), Lamprinidou (7), Parafotiou

Turcja: Yilmaz (7), Yildrim (11), Boz (17), Gurkaynak (5), Cakiroglu (7) Aydinogullari, Karacan (libero) oraz Karasoy (2), Guler (2), Cihan

Wielkich emocji nie było w rywalizacji Węgierek z Gruzinkami. Zwycięsko z tej rywalizacji bez większych kłopotów wyszły węgierskie zawodniczki. Ich rywalki natomiast z pewnością kandydują do miana outsidera Ligi Europejskiej. Gruzinki nie były w stanie zdobyć w pierwszym boju więcej niż 15 "oczek" i zostały rozbite przez liderkę Węgierek Renatę Sandor. O poziomie spotkania najwięcej mówi statystyka ataku - 60 proc. przy 29 proc. Gruzinek. O drugim meczu można napisać tyle, że się odbył. Gruzinki zdobyły w pojedynku 34 punkty i po raz kolejny okazało się, że Liga Europejska może je przerosnąć pod względem sportowym. Węgierki zagrały w nieco innym ustawieniu i tym razem rolę główną odegrała znana z Orlen Ligi Rita Liliom.

I mecz: Węgry - Gruzja 3:0 (25:12, 25:15, 25:12)

Węgry: Bodnar (3), Sandor (19), Talas (4), Szeles (8), Palag (5), Horvath (11), Kotel (libero) oraz Szakmary (1), Kotel, Vacsi (1), Liliom (4), Szombethelyi (3)

Gruzja: Kipshidze (2), Kakhadze (3), Tvauri (2), Sturua (1), J.Sanadze (1), Tchautchidze (11), T.Sanadze (libero) oraz Chelidze (4), Sosnovskaya, Zadimenczenko (1)

II mecz: Węgry - Gruzja 3:0 (25:11, 25:12, 25:11)

Węgry: Vacsi (8), Sandor (9), Talas (3), Szeles (6), Liliom (14), Horvath (6), Kotel (libero) oraz Szakmary (7), Kotel, Bodnar (3), Pallag (2), Szombethelyi (2)

Gruzja: Chelidze (3), Kipshidze (3), Kakhadze (1), Tvauri, Sturua (1), Tchautchidze (3), T.Sanadze (libero) oraz Zadimczenko (4), Sosnovsaya (2), J.Sanadze (1)

Tabela Ligi Europejskiej kobiet:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. Węgry 2 2-0 6-0 6
2. Izrael 2 1-1 5-3 4
3. Turcja 2 1-1 4-3 4
4. Grecja 2 1-1 3-4 3
5. Polska 2 1-1 3-5 3
6. Gruzja 2 0-2 0-6 0
Źródło artykułu: