Bartłomiej Grzechnik: Na naszą dyspozycję składa się wiele czynników
Reprezentacja Polski uległa w półfinałowym pojedynku Słoweńcom 0:3. Teraz przed podopiecznymi Andrzeja Kowala walka o brązowy medal tegorocznej Ligi Europejskiej.
Natalia Witczyk
Polacy awansowali do Final Four jako gospodarz turnieju, dlatego nie byli stawiani w roli faworyta w półfinałowym starciu z kadrą Słowenii, która do tej pory wygrała wszystkie mecze Ligi Europejskiej. Niestety, czwartkowy mecz od początku nie ułożył się po myśli Biało-Czerwonych.
Bartłomiej Grzechnik wierzy w brązowy medal Polaków
Od kilku pojedynków Biało-Czerwoni nie potrafią znaleźć swojej optymalnej dyspozycji, przeplatając dobre mecze z tymi bardzo słabymi. Polacy grają falami, ale jak przekonuje zawodnik Cerrad Czarnych Radom ma na to wpływ kilka aspektów. - Moim zdaniem na naszą dyspozycję składa się wiele czynników, jest to coś złożonego. Na pewno nie ma jednej, konkretnej rzeczy, która przeszkadza nam w wygrywaniu meczów. Cały czas musimy pracować nad poszczególnymi elementami. Mamy duży zapas w polu serwisowym. Stać nas na więcej, kiedy dysponujemy trudną zagrywką - analizował.
W meczu o brązowy medal reprezentanci Polski zmierzą się z Estończykami, którzy w swoim półfinale ulegli Macedonii. - Oczywiście, że interesuje nas tylko medal. Trzecie miejsce byłoby znakomitym końcem naszej przygody z Ligą Europejską. Wyjdziemy na boisko, żeby walczyć i zwyciężyć - zapowiedział Bartłomiej Grzechnik.
FF LE: Finał nie dla Polaków, Biało-Czerwoni zagrają o brąz - relacja z meczu Polska - Słowenia