Paweł Zatorski: Świeżość nie mogła być widoczna

Zdaniem polskiego libero, pojedynek z Francją podczas XIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera był dla Biało-Czerwonych najbardziej wartościowym testem. Ponadto podczas Pucharu Świata zawodnik spodziewa się znacznie lepszej postawy Iranu.

Podczas poniedziałkowej konfrontacji z Trójkolorowymi w Toruniu, Polacy musieli poradzić sobie z paroma niesprzyjającymi okolicznościami. Po pierwsze, był to dla nich trzeci mecz z rzędu po serii niezmiernie intensywnych treningów, a po drugie, po dwóch setach Francuzi prowadzili w nim 2:0. Podopiecznym Stephane'a Antigi udało się wyjść obronną ręką z trudnego położenia, między innymi dzięki dobrej grze rezerwowych Artura Szalpuka oraz Dawida Konarskiego, i zwyciężyć po tie-breaku. 
[ad=rectangle]
- Zdecydowanie warto było rozegrać spotkanie na tak dużym zmęczeniu. Czujemy w nogach całe przygotowania i mecze, które rozegraliśmy na Memoriale Wagnera. Praktycznie codziennie przed turniejowymi występami ciężko trenowaliśmy. W dniu pojedynku z Francją, rano, mieliśmy jeszcze siłownię. Wiemy więc o tym, że w naszych poczynaniach nie mogła być widoczna świeżość, ale mimo to niepotrzebnie przespaliśmy początek meczu. W pierwszym secie mieliśmy co prawda szansę na zwycięstwo (Polacy przegrali go 25:27 - red.), lecz uważam, że nie graliśmy w nim na takim poziomie emocjonalnym, na jakim powinniśmy, szczególnie będąc zmęczonymi. Dobrze, że w pewnym momencie skutecznie zareagowaliśmy my sami, jak i nasi trenerzy. Czasem denerwujemy się na siebie, gdy coś nie wychodzi do końca tak, jak powinno, ale zdajemy sobie sprawę, że podłoże tego leży w ostatnich wyczerpujących treningach - wyjaśnił Paweł Zatorski.

Poza Francuzami, jednym z przeciwników reprezentacji Polski na Memoriale Wagnera był Iran. Biało-Czerwoni pokonali Persów 3:1, a ci generalnie prezentowali się bardzo słabo podczas całego toruńskiego turnieju, przegrywając wszystkie spotkania. Po porażce 0:3 w ostatnim dniu z Japonią, szkoleniowiec Slobodan Kovac otwarcie wyrażał zażenowanie postawą swoich siatkarzy. Mimo to 25-letni libero ZAKSY Kędzierzyn-Koźle nakazuje zachowanie ostrożności przed potyczką czekającą obie ekipy podczas Pucharu Świata (12 września).

Paweł Zatorski otrzymał nagrodę dla najlepszego libero XIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera
Paweł Zatorski otrzymał nagrodę dla najlepszego libero XIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera

- Irańczycy na pewno pokażą w Japonii to, co mają najlepsze. Jestem przekonany, że jadą tam po awans na Igrzyska Olimpijskie, tak jak wszystkie najsilniejsze drużyny. Są zdolni to zrobić, bo mają fantastyczna drużynę, z bardzo dobrym trenerem. Wiemy, że wynik spotkania z nimi będzie dla nas jednym z kluczowych - skomentował popularny "Zati".

Nasi siatkarze wyruszą w podróż do Kraju Kwitnącej Wiśni już w sobotę, tj. 29 sierpnia. Polecą w klasie biznesowej. Na miejscu będą mieli ponad tydzień na aklimatyzację. Pierwszy mecz w PŚ rozegrają bowiem 8 września, a ich rywalem będzie Tunezja. Przed startem imprezy najprawdopodobniej odbędą jeszcze jakieś sparingi.

- Dokładnego planu pobytu jeszcze nie znamy, ale obstawiam, że będziemy mieć trochę mniej treningów, a przynajmniej będą one krótsze niż teraz. Mamy też rozegrać jakieś sparingi. Obiło mi się o uszy, że naszymi rywalami będą w nich Argentyna oraz jakaś drużyna klubowa, lecz pewien tego nie jestem. Kilka dni, które spędzimy w Japonii przed rozpoczęciem turnieju zapewne szybko nam zleci, choć z pewnością przydadzą się one na właściwą aklimatyzację - podsumował Zatorski.

Źródło artykułu: