Australijczycy odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata właśnie dzięki znakomitej postawie kapitana reprezentacji Australii, który w meczu z Egiptem zdobył 50 punktów.
- To był bardzo trudny mecz. Całkiem nieźle spisywaliśmy się w przyjęciu oraz kontrataku. To starcie kosztowało nas sporo walki i to zawsze jest bardzo przyjemne uczucie, gdy takie spotkanie uda się zakończyć zwycięstwem - przyznał Thomas Edgar.
Gwiazda australijskiej siatkówki jest zdania, że jego drużyna jest w stanie prezentować się na wyższym poziomie. - Oczekuję więcej od naszego zespołu w tym turnieju. Po czwartkowej porażce z Japonią odbyliśmy z całym zespołem poważną rozmowę. Mieliśmy też trening w piątek, ale nie było meczu, więc mogliśmy trochę odpocząć. Dlatego na sobotę byliśmy w pełni gotowi - oznajmił atakujący występujący na co dzień w LIG Insurance Greaters.
W czwartym secie Edgar otrzymał polecenie od sędziego, aby opuścił boisko ze względu na zakrwawioną dłoń. Australijczyk odniósł się do tej sytuacji. - Mam małe rozcięcie między palcami i za każdym razem, gdy atakowałem piłkę, rana zaczęła krwawić. Jest to jednak malutki uraz - dodał.
Trener Kangurów, Roberto Santilli podkreślił wartość zwycięstwa nad Egiptem, szczególnie w kontekście trzech porażek, jakie na początku Pucharu Świata poniosła prowadzona przez niego drużyna.
- Nie weszliśmy dobrze w to spotkanie, ale w jego trakcie znaleźliśmy prostą metodę na zwycięstwo - grać na Edgara. Choć to dość elementarna strategia, to - jak było widać - gdy Edgar się rozkręci, bardzo trudno go zatrzymać. Jesteśmy przeszczęśliwi z tej wygranej, bo po trzech porażkach atmosfera w zespole zaczynała się psuć. Tym bardziej istotne jest to zwycięstwo - skomentował włoski szkoleniowiec.
Trener reprezentacji Egiptu, Nehad Shehata, za przyczynę porażki podaje konieczność zmiany rozgrywającego oraz błędy w przyjęciu w decydującej partii.
- Rozpoczęliśmy ten mecz bardzo dobrze w zagrywce, bloku, ataku i przyjęciu. Problemem była też kontuzja naszego pierwszego rozgrywającego (Hossam Abdalla - przyp. red.) i musieliśmy grać z drugim (Ahmed Abdalla - przyp.red.). W piątym secie straciliśmy koncentrację, a pogrążyły nas błędy w odbiorze zagrywki. Bardziej doświadczeni zawodnicy są obyci w takich sytuacjach i potrafią sobie poradzić, zaś młodsi - niestety nie zawsze - powiedział selekcjoner.
W podobnym tonie wypowiadał się kapitan Egiptu, Ahmed Abdelhay. - To był wyrównany bój. Australijczycy z Thomasem Edgarem na czele zagrali znakomicie. Nasza porażka wzięła się z błędów w przyjęciu w piątym secie - podsumował.