Cerrad Czarni Radom nie wystąpili na Słowacji w optymalnym składzie. Oprócz przebywającego w Japonii Artura Szalpuka, a także przygotowującego się do mistrzostw Europy Lukasa Kampy, zabrakło także Daniela Plińskiego i Wojciecha Żalińskiego. Przyjmujący pozostał w Radomiu z powodów osobistych, a kapitana wyeliminowała choroba.
Drużyna prowadzona przez Raula Lozano na początek Międzynarodowego Turnieju stoczyła niezwykle zacięty pojedynek z reprezentantem słowackiej ligi, KDS-em Sport Koszyce. O wyniku spotkania decydował tie-break, który na swoją korzyść rozstrzygnęli radomianie.
Mecz z gospodarzem zmagań, ekipą Mirad Presov, także toczył się punkt za punkt. Tym razem zawodnicy z PlusLigi rozpoczęli od porażki w premierowej odsłonie, ale później w każdym kolejnym secie mogli się cieszyć z wygranej.
Na zakończenie turnieju Czarni zagrali z węgierskim Vegyesz RC Kazincbarcika. Ten pojedynek był najbardziej jednostronny, bo Wojskowi zwyciężyli 3:0, a w każdej z partii ich przewaga nie podlegała dyskusji.
Podczas zmagań na Słowacji Raul Lozano sprawdził wszystkich zawodników, a Patryk Szczurek uznany został przez organizatorów najlepszym graczem w radomskiej ekipie.
Cerrad Czarni Radom - KDS Sport Koszyce 3:2 (25:22, 17:25, 25:17, 23:25, 15:13)
Mirad PU Presov – Cerrad Czarni Radom 1:3 (25:22, 22:25, 25:27, 21:25)
Cerrad Czarni Radom - Vegyesz RC Kazincbarcika 3:0 (25:11, 25:19, 25:19)
Cerrad Czarni Radom: Szczurek, Ostrowski, Wachnik Bołądź, Grzechnik, Grobelny, Kowalski (libero) oraz La Cavera, Zwiech, Zugaj, Zbierski