Premierowa odsłona wtorkowego meczu była bardzo nierówna. Lepiej rozpoczął ją bardziej pewny siebie zespół z Nancy, który, dowodzony przez świetnie dysponowaną Valeriię Gamanovich, objął dwupunktowe prowadzenie. Po autowym zbiciu Moniki Gałkowskiej było 8:12 i o czas poprosił Jakub Głuszak.
Gdy kilka chwil później atakująca MOYA Radomki Radom została zablokowana, prowadzenie przyjezdnych wzrosło do siedmiu punktów (9:16) i wydawało się, że spokojnie utrzymają tę przewagę do końca. Jednak ambitna postawa w obronie, trochę szczęścia, błędy rywalek i skuteczne kontrataki miejscowych pozwoliły... doprowadzić do remisu!
Po bloku na Elaine Alondrze Vazquez Riverze wynik wynosił 22:22. W kluczowych momentach pewnym plasem popisała się Gamanovich, ponownie w ofensywie pomyliła się Gałkowska, a w ostatniej akcji została zatrzymana przez przeciwniczki.
ZOBACZ WIDEO: Piękny gest piłkarzy Chelsea. Nie zapomnieli o najmłodszych
Od początku drugiego seta trwała wyrównana walka. Taki stan rzeczy zmienił się w momencie, gdy w polu zagrywki przy stanie 15:15 pojawiła się Victoria Mayer. Ekipa z Nancy kompletnie "stanęła", zaś radomiankom wychodziło wszystko. Kapitalnie broniły, zafunkcjonował ich blok, parokrotnie uśmiechnął się do nich siatkarski fart.
Przyjezdne popełniały coraz więcej błędów. Co prawda Andre Sa starał się ratować sytuację przerwami na żądanie i zmianami, lecz na nic się to zdało. Gałkowska zakończyła tę partię... zagraniem oburącz.
Radomka miała coraz większe problemy na lewym skrzydle. W związku z tym, Głuszak zdecydował się na zmianę, wprowadzając Dagmarę Dąbrowską w miejsce Kristiine Miilen. Rezerwowa nie wprowadziła jednak nowej energii i jakości. Ciężar gry w ataku wciąż spoczywał w ogromnej mierze na Gałkowskiej.
Z kolei rozgrywająca Nancy, Elena Gretell Moreno Borrero, miała coraz większy komfort dzięki dokładnemu przyjęciu koleżanek, więc urozmaicała grę swojej drużyny. Ponadto, sama też często punktowała. Po bloku na Dąbrowskiej było 22:23. Setbola dała gościom Vazquez Rivera, a po chwili nastąpił błąd w komunikacji pomiędzy Mayer a Piotrowską. Trzecia część zakończyła się blokiem na Gałkowskiej.
W czwartej odsłonie przyjezdne postawiły kropkę nad "i". Miejscowe nie były w stanie im się przeciwstawić, nadal borykając się z olbrzymimi trudnościami na lewym skrzydle. Do tego doszły problemy w przyjęciu. Francuski zespół nie miał litości i zwyciężył bardzo wysoko, bo 25:13.
MVP zawodów została wybrana Elena Gretell Moreno Borrero, rozgrywająca Nancy.
MOYA Radomka Radom - Vandoeuvre Nancy VB 1:3 (22:25, 25:15, 23:25, 13:25)
Radomka: Mayer, Milos, Witkowska, Gałkowska, Miilen, Piotrowska, Śliwa (libero) oraz Dąbrowska, Marszałkowicz.
Nancy: Moreno Borrero, Gamanovich, Vazquez Rivera, Carabali De La Cruz, Bergmark, Runnels, Dekeukelaire (libero) oraz Camino Fernandez, Cassaday, Gustafsson, Foucher (libero).
MVP: Elena Gretell Moreno Borrero (Nancy).
Rewanż: 22 stycznia we Francji.