Grupa A
Bardzo emocjonujące spotkanie obejrzeli w środę kibice w Stambule. Ich ulubieńcy prowadzili z CSKA Sofia już 2:0, ale bułgarska ekipa gładko wygrała dwie kolejne partie i o wyniku tego spotkania zadecydował tie-break. W nim walka była zacięta, a oba zespoły grały punkt za punkt. Minimalni lepsi okazali się jednak gospodarze, którzy ostatecznie wygrali piątego seta 19:17, a cały mecz 3:2. Najlepiej punktującym zawodnikiem środowego spotkania był znany z występów w Polsce Brook Billings (32 pkt). W ekipie z Bułgarii 24 punkty zdobył Philip Mayio, a bardzo dobrze zagrał także Rafael Pascual (12 pkt), który podkreślał, że jego zespół bardzo chciał wygrać. - Jesteśmy zmęczeni, w drużynie są kontuzje, a ja i nasz libero trenujemy dopiero od dwóch tygodni - mówił po meczu Hiszpan.
Powodów do radości nie mieli w środę kibice AZSu Częstochowa. Podopieczni Radosława Panasa ulegli ekipie z Salonik 1:3 i za tydzień, w ostatniej kolejce fazy grupowej o awans walczyć będą z Fenerbahce Stambuł.
14.01.2009
Fenerbahce Stambuł (Turcja) - CSKA Sofia (Bułgaria) 3:2 (27:25, 25:17, 21:25, 19:25, 19:17)
Iraklis Saloniki (Grecja) - Domex Tytan AZS Częstochowa (Polska) 3:1 (25:22, 18:25, 25:17, 25:23)
Grupa B
Żadnych problemów nie mieli we wtorek gracze Dynamo Moskwa, którzy gładko pokonali Noliko Maaseik 3:0. Zwycięstwo gospodarzy jest tym cenniejsze, że w meczu z Belgami nie zagrali Semen Połtawski oraz Dante. Mimo tego, w każdym z trzech setów Mistrzowie Rosji zdecydowanie dominowali na boisku. Co prawda Noliko kilka razy miało w tym meczu kilkupunktową przewagą, ale Rosjanie za każdym razem niwelowali ją bardzo szybko.
W środowym spotkaniu grupy B portugalska Vitoria S.C. pokonała Jihostroj Czeskie Budejovice, dzięki czemu awansowała na drugie miejsce w tabeli i przedłużyła swoje szanse na awans do kolejnej rundy rozgrywek.
13.01.2009
Dynamo Moskwa (Rosja) - Noliko Maaseik (Belgia) 3:0 (25:21, 25:19, 25:17)
14.01.2009
Jihostroj Czeskie Budejovice (Czechy) - Vitoria S.C. (Portugalia) 0:3 (18:25, 16:25, 27:29)
Grupa C
Świetnie spotkanie rozegrali we wtorek Mistrzowie Hiszpanii, którzy pokonali Crvena Zvezda Belgrad 3:0. - To był najlepszy mecz w wykonaniu mojego zespołu w tej części rozgrywek. Spodziewaliśmy się tego, bo ciężko na to pracowaliśmy - powiedział po meczu Marcelo Mendez, trener ekipy z Majorki.
W drugim meczu tej grupy Lube Banca Marche Macerata, która do Belgii pojechała bez kilku podstawowych zawodników (m.in. bez Sebastiana Świderskiego i Igora Omrcena) uległa Knack Roeselare. We włoskiej ekipie świetnie zagrali Andrea Bartoletti i Marko Podrascanin, ale na dobrze dysponowanych Belgów to była za mało. Zarówno Roeselare, jak i Macerata są już jednak właściwie pewne awansu do kolejnej rundy rozgrywek.
13.01.2009
Crvena Zvezda Belgrad (Serbia) - Portol Palma Majorka (Hiszpania) 0:3 (20:25, 22:25, 17:25)
14.01.2009
Knack Randstad Roeselare (Belgia) - Lube Banca Marche Macerata (Włochy) 3:1 (25:21, 25:21, 19:25, 30:28)
Grupa D
Paris Volley po pasjonującym spotkaniu pokonał we wtorek zwycięzców Ligi Mistrzów z ubiegłego sezonu. Francuzi tym samym sprawili swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę, bo w meczu z Kazaniem z pewnością nie byli faworytami (zwłaszcza, że pierwszy mecz obu tych zespołów zakończył się wynikiem 3:0 dla Rosjan). Gospodarze wtorkowego meczu wygrali jednak bardzo zaciętą końcówkę pierwszej partii i potem grało im się już zdecydowanie łatwiej.
Piacenza przegrywała już w Holandii 0:2, ale zdołała odrobić straty i po blisko dwugodzinnej walce pokonała w czwartek Piet Zoomers/D Apeldoorn. Po raz kolejny w zespole z Półwyspu Apenińskiego fenomenalnie zagrał przede wszystkim Hristo Zlatano, który zdobył 30 punktów i świetnie prezentował się zarówno w ataku, jak i przyjęciu. Włoska ekipa dzięki temu zwycięstwu objęła prowadzenie w grupie D i przed ostatnią kolejką fazy grupowej jest w bardzo dobrej sytuacji.
13.01.2009
Paris Volley (Francja) - Zenit Kazań (Rosja) 3:1 (26:24, 25:20, 18:25, 25:18)
15.01.2009
Piet Zoomers/D Apeldoorn (Holandia) - Copra Nord Meccanica Piacenza (Włochy) 2:3 (25:23, 25:23, 22:25, 14:25, 13:15)
Grupa E
Oba środowe mecze grupy E zakończyły się pewnymi zwycięstwami gospodarzy. Mistrzowie Włoch, z Michałem Winiarskim w podstawowym składzie, wygrali z Beauvais Osie 3:0, a przyjmujący reprezentacji Polski zdobył w tym spotkaniu 11 punktów (skuteczność ataku 32 proc., przyjęcie perfekcyjne - 79 proc., przyjęcie pozytywne - 42 proc.). Drugi z Polaków grający we włoskiej ekipie, Łukasz Żygadło na boisku pojawił się jedynie na krótką zmianę w drugiej partii.
Zespół Polaków jest już pewny gry w kolejnej fazie rozgrywek, a o tym, kto jako drugi z tej grupy awansuje do kolejnej rundy (Ach Bled czy Aon hotVolleys Wiedeń) przekonany się za tydzień.
14.01.2009
Aon hotVolleys Wiedeń (Austria) - Ach Bled (Słowenia) 3:0 (25:22, 25:23, 25:16)
Trentino Volley (Włochy) - Beauvais Oise (Francja) 3:0 (25:20, 25:17, 25:19)
Grupa F
Wynik wtorkowego spotkania grupy F śmiało można nazwać sensacją. W V kolejce Ligi Mistrzów Iskra mająca w składzie gwiazdy światowej siatkówki i grająca przed własną publicznością dość gładko uległa ekipie z Friedrichshafen 1:3 (w trzecim secie Rosjanie zdobyli zaledwie 15 punktów!). Gospodarzy w pewnym stopniu usprawiedliwiają kontuzje (zmagający się z chorobą Giba na boisku pojawił się dopiero w drugim secie i na pewno nie był w optymalnej formie), ale z pewnością był to najsłabszy mecz Rosjan w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, co zresztą po spotkaniu przyznał także Zoran Gajić.
W drugim meczu grupy F Skra Bełchatów pokonała Panathinaikos Ateny dzięki czemu Mistrzowie Polski są już niemal pewni awansu do kolejnej fazy rozgrywek.
13.01.2009
Iskra Odincowo (Rosja) - VfB Friedrichshafen (Niemcy) 1:3 (25:23, 19:25, 15:25, 22:25)
14.01.2009
PGE Skra Bełchatów (Polska) - Panathinaikos Ateny (Grecja) 3:1 (25:21, 25:23, 17:25, 25:17)