Polki przegrały w czwartek w ćwierćfinale mistrzostw Europy z drużyną Pomarańczowych 1:3. Był to pierwszy mecz Anny Grejman na tym turnieju. Siatkarka Polskiego Cukru Muszynianki została rzucona na głęboką wodę, gdyż z powodu kontuzji nie mogła zagrać Anna Werblińska.
W wyjściowej szóstce trener Jacek Nawrocki postawił na Klaudię Kaczorowską, ale ten wariant się nie sprawdził. W drugiej odsłonie jako przyjmująca wyszła Izabela Kowalińska, lecz jej występ również był daleki od oczekiwań. Od początku trzeciego seta na boisku pojawiła się więc Grejman, która w dwóch poprzednich partiach wchodziła tylko na zagrywkę.
22-latka w całym meczu otrzymała 16 piłek, z czego skończyła 7. Daje jej to 44 procent skuteczności w ataku. Gorzej wypadła w przyjęciu, gdzie nie ustrzegła się błędów i nieporozumień. Miała 30 procent pozytywnego odbioru zagrywki.
Dla nas ME się zakończyły. Cieżko jest cokolwiek powiedzieć o przegranym, tak mega ważnym, meczu. Przykro mi, że zawiodł...
Posted by Anna Grejman on 2 października 2015
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)