- Które kraje najczęściej organizowały siatkarskie mistrzostwa Europy? Gospodarze tegorocznego turnieju, czyli Włochy i Bułgaria. Italia czwarty raz w historii gości najlepsze ekipy kontynentu (1948, 1971, 2005 i 2015), dla Bułgarów jest to trzeci raz w roli organizatora mistrzostw (1950, 1981, 2015). Poza tym siatkarskie ME odbywały się trzykrotnie w Czechach (1958, 2001, 2011) i Niemczech (1983, 1991, 2003), oczywiście jeśli weźmiemy pod uwagę także rozgrywki, które miały miejsce w Czechosłowacji i NRD.
- Skoro już mowa o nieistniejących państwach: po upadku ZSRR i Czechosłowacji to Włosi dzierżą niezaprzeczalny prymat w klasyfikacji medalowej mistrzostw Europy. Mało tego, jako jedyny kraj sięgali po złoto tej imprezy więcej niż raz, dokładnie sześciokrotnie (1989, 1993, 1995, 1999, 2003, 2005)! Do tego mogą się oni pochwalić czterema srebrnymi i dwoma brązowymi medalami ME. Tuż za Włochami w historycznej klasyfikacji medalowej ME plasuje się Polska (1 złoto, 5 srebrnych i 2 brązowe medale)
- Biało-Czerwoni występowali aż w 22 edycjach mistrzostw Starego Kontynentu, natomiast w tej klasyfikacji wyprzedzają ich po raz kolejny Włosi (26) i Bułgarzy, a także Francuzi (oba kraje po 25 występów). Mało kto wie, że w gronie uczestników ME znajduje się kadra... Tunezji, zaproszona na turniej rozgrywany w 1958 roku w Czechosłowacji, a reprezentacja Egiptu ma na swoim koncie udział w aż dwóch edycjach ME (1955, 1958), więcej niż Łotwa, Szkocja i Szwajcaria!
- Kadra polskich siatkarzy niemal na pewno osiągnie w tegorocznej edycji mistrzostw Europy swoje setne zwycięstwo w historii tej imprezy. Na razie ma ona na koncie 98 triumfów i 68 porażek w meczach czempionatu Starego Kontynentu (bilans setów 353:275).
- Z kim nasza reprezentacja siatkarzy ma szczególnie na pieńku, gdy mowa o mistrzostwach Europy? Polscy siatkarze zdołali wygrać z Rosjanami tylko jeden mecz na rozegrane 7 spotkań, na szczęście była to rywalizacja o brązowy medal ME 2011. Jeszcze gorzej wygląda bilans z niegdysiejszym "Wielkim Bratem", czyli ZSRR: tylko 2 zwycięstwa na 15 starć, z czego aż pięć porażek przypadło na finałowe mecze ME w latach 1975-1983.
- Polska kadra siatkarzy najczęściej rywalizowała w ramach ME z zespołem Bułgarii. Co ciekawe, bilans w tym wypadku jest idealnie remisowy: 10 zwycięstw Polaków, tyle samo triumfów Bułgarów i bilans setów 43:43. Może w tym roku nadarzy się okazja do naruszenia tej równowagi, oczywiście na naszą korzyść?
- 29. edycja europejskich zmagań najlepszych siatkarzy będzie transmitowana do 130 krajów za pośrednictwem 28 stacji telewizyjnych, a organizatorzy turnieju szacują, że na trybunach hal w Warnie, Sofii, Busto Arsizio i Turynie zasiądzie łącznie ponad 220 tysięcy kibiców. Po raz drugi w historii ME najlepsze cztery zespoły otrzymają nagrody pieniężne: ich łączna pula wynosi w tym roku 500 tysięcy euro, a zwycięzca tegorocznej edycji zmagań otrzyma 120 tysięcy euro. W sumie jest to imponująca suma, chociaż jeżeli pamięta się, że pół miliona euro otrzymuje także uczestnik piłkarskiej Ligi Mistrzów za samo zremisowanie spotkania w fazie grupowej...
- Ciekawie wyglądają dysproporcje między cenami biletów między miastami-gospodarzami ME. Najdroższy bilet na dzień meczowy w Warnie, gdzie zagra kadra , kosztuje 15 lewów, czyli nieco ponad 32 złote (najtańszy pakiet to wydatek jedynie 5 lewów). Natomiast w Turynie, gdzie zmierzą się zespoły grupy B, ceny wahają się w zależności od jakości miejsca na trybunach od 14 do 54 euro (59-228 złotych).
- Hala PalaYamamay, na której swoje mecze rozgrywają siatkarki , to jeden z najmniejszych obiektów, jaki gościł uczestników siatkarskich mistrzostw Europy. Maksymalnie może on pomieścić 4490 kibiców, mniej niż hale w Bydgoszczy i Aarhaus podczas odbywającej się w Polsce i Danii poprzedniej edycji ME. By znaleźć jeszcze mniej pojemną halę w historii tego turnieju, trzeba sięgnąć pamięcią aż do 1997 roku i czempionatu w Holandii. W hali w Eindhoven, w której rozegrano finał zawodów, wspierać swoich ulubieńców mogło jedynie 3300 kibiców.
- W zespole Polaków, który weźmie już jutro udział w pierwszym etapie zmagań ME, jest czterech złotych medalistów z 2009 roku (, , , ) i siedmiu zdobywców brązu z 2011 roku (Kurek, Możdżonek, Nowakowski, , , i ). Nie zapominajmy przy tym, że i obecni szkoleniowcy naszej reprezentacji mogą się pochwalić osiągnięciami w zmaganiach najlepszych ekip kontynentu. w czasach swojej zawodniczej kariery zdobył brąz (1985) i srebro (1987) ME, do tego w drugiej z wymienionych imprez został nagrodzony tytułem najlepszego zawodnika turnieju. Jako trener sięgnął on z Francuzami po dwa wicemistrzostwa Europy (2002 i 2009), a w dowodzonym przezeń składzie brylował nie kto inny, jak .
- Zbliżające się rozgrywki we Włoszech i Bułgarii można zapowiedzieć jako trenerskie starcia dawnych topowych zawodników Starego Kontynentu. Medale ME zdobywał choćby trenujący Francuzów (brąz w 1985, srebro w 1987), selekcjoner Serbów (brąz w 2005 i 2007, złoto w 2001), (brąz w 1993, srebro w 1999) czy prowadzący kadrę Białorusi Wiktor Sidelnikow (złoto w barwach ZSRR w 1983).
- Ale i tak nikt nie może równać się w tej klasyfikacji z . Trener Słoweńców to czterokrotny złoty medalista ME (1993, 1995, 1999, 2003), który do tej kolekcji może dorzucić srebro mistrzostw kontynentu z 1991 i brąz z 1997 roku. Były wybitny środkowy kadry Azzurri jest ponadto jedynym siatkarzem, który zdobywał tytuł MVP czempionatu Starego Kontynentu więcej niż raz (1993, 1995, 1999).
Wdowczyk krytykuje zwolnienie Berga. "Według mnie to złe posunięcie"