Plamen Konstantinow: Włodarze CEV mieszkają w pięciogwiazdkowych hotelach i nic nie robią

BVF
BVF

Selekcjoner reprezentacji Bułgarii Plamen Konstantinow nie ukrywa zadowolenia ze zmian w zarządzie Europejskiej Konfederacji Siatkówki. Selekcjoner reprezentacji Bułgarii ma nadzieję, że wpłynie to korzystnie na rozwój dyscypliny.

W tym artykule dowiesz się o:

- W końcu! Stare władze pozwoliły, by na igrzyskach olimpijskich w Rio do Janeiro zagrały maksymalnie cztery drużyny z Europy. O Lidze Mistrzów już nawet nie wspomnę. Jak to jest możliwe, że zwycięzca najbardziej prestiżowego pucharu europejskiego wychodzi w końcowym rozrachunku finansowym na minus? Ale za to włodarze CEV mieszkają sobie w pięciogwiazdkowych hotelach. Szkoda, że nic nie robią - powiedział Plamen Konstantinow w wywiadzie dla serwisu plusliga.pl.

Bułgarski szkoleniowiec przyznał również, że jest zdziwiony pojawiającymi się w Polsce opiniami, na temat zwolnienia Stephane'a Antigi. Po tym jak Biało-Czerwoni na turnieju mistrzostw Europy zakończyli zmagania na ćwierćfinale, w mediach rozpoczęła się dyskusja na temat kontynuowania współpracy z trenerem, który przed rokiem doprowadził zespół do złotego medalu mistrzostw świata. - Co takiego? Nieprawdopodobne! Bardzo trudno jest utrzymać wysoką dyspozycję przez dwa ciężkie turnieje, grane w krótkim odstępie czasu. Polacy rzucili wszystkie siły na Puchar Świata, co jest zrozumiałe i spisywali się w Japonii bardzo dobrze, zabrakło im niewiele do uzyskania kwalifikacji olimpijskiej. A potem musieli wziąć udział w tym idiotyzmie pod tytułem mistrzostwa Europy, które w tym roku były turniejem o nic. Do tego zmieniony został system kwalifikacji olimpijskiej. To jest tragedia! - powiedział bułgarski szkoleniowiec.

Źródło: Plusliga.pl

Źródło artykułu: