Łuczniczce Bydgoszcz w Olsztynie zabrakło siły ognia
Kontuzje najbardziej ofensywnych zawodników sprawiły, że Łuczniczka Bydgoszcz nie znalazła sposobu na przeciwstawienie się Indykpolowi AZS Olsztyn.
Potyczka rozgrywana w poniedziałkowy wieczór w hali Urania mogła podobać się sympatykom, którzy postanowili obejrzeć to spotkanie. Szczególnie zacięte były dwa pierwsze sety, trzecią i czwartą partię zdominowali już gospodarze.
Do momentu, kiedy Wojciech Ferens był na boisku, wszystko układało się dobrze dla Łuczniczka Bydgoszcz. Choć podopieczni Piotra Makowskiego mieli swoje szanse w premierowej odsłonie i w końcówce stracili dwupunktową przewagę, nie spuścili głów. Kontuzja przyjmującego mocno skomplikowała sprawę, bowiem tym sposobem bydgoszczanie stracili główną armatę obok Bartosza Krzyśka. Defensywnie usposobieni Dawid Murek i Michał Ruciak nie byli w stanie skutecznie przebić się przez siatkę.
Statuetką zasłużenie został jednak nagrodzony Bednorz. Przyjmujący zdobył 25 punktów, czterokrotnie blokując rywali. Dobrze zagrywał, zdobywając bezpośrednio dwa punkty w ten sposób, ale kilkakrotnie tym sposobem utrudniał przeciwnikom jakiekolwiek wyprowadzenie akcji.
W bydgoskiej ekipie 16 punktów zdobył Bartosz Krzysiek, a najwięcej bloków postawił Wojciech Jurkiewicz - 4.
Porównanie statystyk:Indykpol AZS Olsztyn | Element | Łuczniczka Bydgoszcz |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 2 |
14 | Błędy przy zagrywce | 16 |
56 proc. (2 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 46 proc. (4 błędy) |
56 proc. (56/100) | Skuteczność w ataku | 45 proc. (49/110) |
4 | Błędy w ataku | 4 |
15 | Bloki | 10 |