Emilia Mucha: Chciałam dalej grać w rzeszowskim zespole

Przyjmująca z meczu na mecz ugruntowuje swoją pozycję w drużynie BKS-u, ale nie ukrywa że po udanych poprzednich rozgrywkach w barwach Developresu chciała pozostać w klubie z Podkarpacia.

Podobnie jak cały zespół z Bielska-Białej również Emilia Mucha nabiera rozpędu wraz z następnymi kolejkami Orlen Ligi. Przyjmująca sobotni pojedynek z Pałacem Bydgoszcz rozpoczęła w podstawowym składzie i znacznie przyczyniła się do pokonania jej byłego zespołu 3:0.

Sam początek rozgrywek 2015/2016 dla głównej zainteresowanej nie był tak udany. Premierowe spotkanie z Tauronem MKS-em Dąbrową Górnicza siatkarka BKS-u spędziła głównie w kwadracie dla rezerwowych. Swoją pierwszą większą szansę w barwach bielskiego zespołu Mucha otrzymała w starciu z Budowlanymi Łódź, kiedy to od początku trzeciej partii zastąpiła na boisku Nikolę Radosovą. W kolejnym starciu, tym razem w Bydgoszczy, Polka rozegrała już cały mecz, a reprezentantka Słowacji przyglądała się jej grze z kwadratu dla rezerwowych. - O miejsce w składzie walczę z Nikolą Radosovą i pozostałymi siatkarkami grającymi na tej pozycji. Rywalizacja w naszym zespole odbywa się na zdrowych zasadach. Rozmawiamy między sobą i nie ma w drużynie żadnych animozji - stwierdziła przyjmująca bielszczanek.

Była siatkarka Pałacu Bydgoszcz jest podporą swojego klubu w przyjęciu. Jej statystyki w tym elemencie nieźle wyglądały już po meczu w łódzkiej Atlas Arenie, ale dopiero w Łuczniczce główna zainteresowana odbierała serwisy rywalek niemal perfekcyjnie. Urodzona w Warszawie siatkarka skutecznie przyjęła wszystkie trzynaście posłanych w jej stronę zagrywki i uzyskała 62 procent przyjęcia pozytywnego i 54 procent perfekcyjnego. - Lubię odbierać zagrywki. Często zostaję po treningach lub przychodzę przed głównymi zajęciami i pracuję indywidualnie nad tym elementem. Trener koryguje moje błędy i podpowiada mi jak lepiej przyjmować pod względem technicznym - przyznała Mucha.

Po sezonie spędzonym w Developresie SkyRes przyjmująca Podkarpacie zamieniła na Śląsk. O ile w rzeszowskim zespole siatkarka mogła być niemal pewna miejsca w podstawowej szóstce, o tyle w drużynie BKS-u Aluprofu Bielsko-Biała rywalizacja na pozycji przyjmującej jest znacznie bardziej zacięta. - Zyskałam wiele doświadczenia dzięki grze w wyjściowym składzie rzeszowskiej drużyny. Chciałam bardzo pozostać w tym klubie, jednak sprawy potoczyły się inaczej i teraz skupiam się na zdobywaniu punktów dla BKS-u - przyznała rozmówczyni.

Emilia Mucha w dość krótkiej karierze seniorskiej reprezentowała już barwy zespołów z Bydgoszczy, Muszyny, Rzeszowa i Bielska-Białej
Emilia Mucha w dość krótkiej karierze seniorskiej reprezentowała już barwy zespołów z Bydgoszczy, Muszyny, Rzeszowa i Bielska-Białej

W tym sezonie za rozegranie bielskiego zespołu w głównej mierze odpowiada Yael Castiglione. Na parkiecie współpraca reprezentantki Argentyny z resztą drużyny wygląda coraz lepiej. - Yeal jest doświadczoną zawodniczką, więc nie miała problemów z przystosowaniem się do gry zespołu. Jednym z jej największych atutów jest szybkie rozegranie - przyjmująca pochwaliła swoją koleżankę z bielskiego zespołu.

W środę podopieczne Emanuela Sbano mają szansę powiększyć swój dorobek punktowy o kolejne trzy oczka. Bielszczanki podejmą KSZO Ostrowiec SA i będą zdecydowanymi faworytkami tego pojedynku. Po dobrym występie w Bydgoszczy najprawdopodobniej mecz w wyjściowej szóstce rozpocznie Emilia Mucha.

Źródło artykułu: