Wydawałoby się, że największą zmorą siatkarek KSZO Ostrowiec Świętokrzyski może być przyjęcie, ale mecz z PTPS Piła pokazał, że sporo pracy przed podopiecznymi trenera Dariusza Parkitnego w grze blokiem. Koszmar ze spotkania z Budowlanymi Łódź, kiedy to pomarańczowo-czarne "zapomniały" o bloku powrócił jak bumerang w pojedynku z pilankami. W trzech odsłonach punktów zdobytych blokiem było jedynie... trzy(2 w pierwszym, 0 w drugim i 1 w trzecim secie). Przy 15 oczkach zdobytych tym elementem w ekipie rywalek, KSZO nie miał szans na pokonanie przeciwniczek.
Co ciekawe, jeśli chodzi o przyjęcie obu zespołów, to aż dziw bierze, że zwycięski team odnotował jedynie 33 procent przyjęcia pozytywnego (15 procent perfekcyjnego), zaś gospodynie 51 procent pozytywnego (22 procent perfekcyjnego).
Najwięcej punktów w spotkaniu zdobyła kapitan KSZO - Dorota Ściurka (12). Jedynie Julia Piotrowska próbowała zbliżyć się do koleżanki (7). Pozostałe siatkarki ostrowieckiego zespołu punktowały już zdecydowanie mniej skutecznie. Po drugiej stronie siatki najlepsza była Kiesha Leggs (11), Joanna Sobczak i Anita Kwiatkowska (po 9). Co ciekawe w zespole z Piły z ogromną skutecznością punktowała Małgorzata Skorupa, która na 8 ataków skończyła 6 (75 procent).
Był w całym spotkaniu element, w którym obie drużyny grały na podobnym poziomie. Asów serwisowych po stronie KSZO odnotowano 3, zaś Piła punktowała w ten sposób 4 razy.
Porównanie statystyk:
KSZO Ostrowiec Św. | Element | PTPS Piła |
---|---|---|
3 | Bloki punktowe | 15 |
51 proc. | Przyjecie pozytywne | 33 proc. |
22 proc. | Przyjęcie perfekcyjne | 15 proc. |
Dorota Ściurka (12) | Najlepsza punktująca | Kiesha Leggs (11) |
3 | Asy serwisowe | 4 |
kto nie jest przydatny i nie angazuje sie
albo ma zbyt male umiejetnosci bez zadnej progresji to widzi Pani Prezes
u nas tez by sie przydał wstrząs
conajmiej 3 zawodniczki są zupełnie nie przydatne ....w sobote w Rzeszowie dostaniemy baty 3:0 na bank
i co wtedy ?
dalej będą uśmiechy ? Czytaj całość