Budowlani - Chemik: Mistrzynie Polski wciąż niepokonane

Chemik Police nie bez problemów uporał się z Budowlanymi Łódź. Spotkanie zakończyło się po czterosetowej batalii. Najlepszą zawodniczką meczu została wybrana Anna Werblińska.

Dość niespodziewanie ostatni mecz siódmej kolejki był spotkaniem na szczycie, bowiem ekipy po sześciu seriach gier zajmowały dwa pierwsze miejsca. Chemik Police do tej pory nie przegrał, Budowlani Łódź z boiska tylko raz schodzili pokonani.

Początek poniedziałkowej potyczki spełnił oczekiwania kibiców, którzy z wysokości trybun śledzili tę rywalizację. Walka była wyrównana, toczyła się punkt za punkt. Tuż przed drugą regulaminową przerwą łodzianki wyszły na trzypunktowe prowadzenie. Świetnie funkcjonował blok, a siatkę czyściła Pavla Vincourova. Zagrywkę uruchomiły jednak mistrzynie Polski, przez co odrobiły część strat.

Od stanu 19:18 aż trzy bloki z rzędu postawiły gospodynie. Bohaterką okazała się Heike Beier, która była bardzo pewna w każdym elemencie. Niemiecka przyjmująca poprowadziła swoją drużynę po wygraną w premierowej partii. To drugi set Chemika przegrany w tym sezonie w Orlen Lidze.

Przyjezdne szybko jednak się podniosły. Zagrywki Agnieszki Bednarek-Kaszy i Anny Werblińskiej pozwoliły na odskoczenie. Siła w ataku Budowlanych znacznie spadła, trener Jacek Pasiński zmienił rozgrywającą na Ewelinę Tobiasz. Przyniosło to tylko chwilowe efekty, bowiem policzanki wyrównały stan meczu, wygrywając seta do 13.

Po zmianie stron ponownie gra się wyrównała. Choć łodzianki nie stroniły od błędów, a po drugiej stronie siatki dobrze radziła sobie Madelaynne Montano, Chemik nie był w stanie zbudować przewagi. Dopiero przy drugiej okazji najlepsza drużyna poprzedniego sezonu, rozstrzygnęła seta na swoją korzyść. W ostatniej akcji zablokowana dość niefortunnie została Gabriela Polańska.

Przy stanie 4:2 w Atlas Arenie pojawiły się problemy z oświetleniem. Spotkanie na kilka minut zostało przerwane, po powrocie na parkiet dobrą serię zaliczyły policzanki. Za rozegranie w ekipie Giuseppe Cuccarini zaczęła odpowiadać Izabela Bełcik, zaś na ataku pojawiła się Izabela Kowalińska.

Chemik zachował koncentrację do końca spotkania, Budowlanym brakowało tego, czym imponowały na początku meczu: bloku i kończącego ataku. Przyjezdne zakończyły pewnie całą potyczkę, w ostatnim secie do 14.

Budowlani Łódź - Chemik Police 1:3 (25:19, 13:25, 24:26, 14:25)

Budowlani: Muresan, Polańska, Pycia, Beier, Brzezińska, Vincourova, Medyńska (libero) oraz Woźniczka, Grajber, Tobiasz, Twardowska, Liniarska

Chemik: Werblińska, Montano, Bednarek-Kasza, Havelkova, Mróz, Wołosz, Maj-Erwardt oraz Jagieło, Bełcik, Kowalińska

MVP: Anna Werblińska (Chemik)

Komentarze (0)