Natalia Bamber-Laskowska: Chemik jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa

W niedzielny wieczór siatkarki Chemika Police odprawiły z kwitkiem kolejnego rywala. Tym razem w starciu z mistrzyniami Polski poległ BKS Aluprof Bielsko-Biała.

Tomasz Libertowski
Tomasz Libertowski

Bielszczanki ambitnie rozpoczęły spotkanie, a w pierwszym secie przez długi czas prowadziły różnicą kilku punktów. Według Natalii Bamber-Laskowskiej słaba postawa Chemika mogła wynikać z waleczności bielskiej drużyny. - Wydaje mi się, że w początkowych fragmentach meczu nieco zaskoczyłyśmy przeciwnika przede wszystkim walecznością dzięki czemu udało wyszłyśmy na kilkupunktowe prowadzenie. Niestety w dalszych fragmentach spotkania, policzanki nie dały już nam rozwinąć skrzydeł - powiedziała zawodniczka BKS-u Aluprof Bielsko-Biała.

Urodzona w Sulechowie siatkarka była najskuteczniejszą zawodniczką w szeregach swojej drużyny. Brązowa medalistka Mistrzostw Europy z 2009 roku, zdobyła w niedzielnym meczu 29 punktów przez co, dała się we znaki podopiecznym Giuseppe Cuccariniego. Według Bamber, na horyzoncie Orlen Ligi nie widać zespołu, który byłby się w stanie przeciwstawić naszpikowanej gwiazdami polickiej ekipie. - Chemik to drużyna, która od początku sezony straciła zaledwie dwa sety. Na dzień dzisiejszy to jest główny kandydat do zdobycia kolejnego tytułu Mistrzyń Polski - dodała zawodniczka.

Siatkarki Aluprofu okazję do rehabilitacji będą miały już w najbliższy piątek. Podopieczne Emanuele Sbano podejmą we własnej hali PGE Atom Trefl Sopot.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×