Brat siatkarz inspiracją dla zawodniczki Pałacu

- Lubię obserwować grę Janka. Mimo że występujemy na innych pozycjach to zwracam uwagę jak porusza i zachowuje się na boisku - przyznała Pola Nowakowska. Jak zatem siostra ocenia dotychczasowe wyniki Łuczniczki w której występuje jej brat?

- Kontuzje kluczowych zawodników osłabiły drużynę. Podopieczni Piotra Makowskiego są jednak bardzo walecznym zespołem. W związku z tym potrafili podnieść się w tej trudnej sytuacji - pochwaliła kolegów siatkarka, dodając: - Życzę im jak najlepszych wyników.

Rodzeństwo z Bydgoszczy coraz śmielej puka do bram dorosłej siatkówki. W tym sezonie na razie więcej szans gry otrzymała Pola Nowakowska, która jest podstawową libero Pałacu. Z kolei Jan Nowakowski ma sporą konkurencję na środku siatki w Łuczniczce Bydgoszcz, ale w ostatnich pojedynkach wygrał sportową rywalizację z Grzegorzem Kosokiem i mecz z mistrzem Polski rozpoczął w podstawowym składzie.

Lepszymi wynikami może pochwalić się brat. Po ośmiu kolejkach Orlen Ligi bydgoszczanki mają na swoim koncie zaledwie dwa punkty. W niedzielę po raz siódmy zeszły z parkietu pokonane, tym razem przez zawodniczki PTPS-u Piła. - Nie zagrałyśmy w tym meczu tak jak zaplanowałyśmy podczas treningów. Elementy dobrej siatkówki u nas można było zobaczyć tylko w drugiej partii, gdy potrafiłyśmy odrzucić przeciwniczki od siatki - przyznała libero.

Co zadecydowało o tym, że pilanki odniosły piąty triumf z rzędu? - Kluczowy dla przebiegu rywalizacji był trzeci set. Wysokie zwycięstwo podbudowało rywalki, a nam podcięło skrzydła - stwierdziła rozmówczyni.

Mimo porażki libero rozegrała niezłe spotkanie. Z nią na boisku przyjęcie bydgoszczanek wyglądało lepiej niż w wyjazdowym starciu z Impelem Wrocław. Wówczas główna zainteresowana nie wystąpiła z powodu choroby. - Bardzo żałuję, że nie mogłam pomóc zespołowi w tamtym spotkaniu. Na szczęście czuję się już znacznie lepiej i do meczu z pilankami przystąpiłam w pełni sił i zmotywowana do walki - zapewniła Pola Nowakowska.

W dwunastce Pałacu po długiej przerwie pojawiła się Zuzanna Czyżnielewska. - Czułyśmy się lepiej mentalnie jak Zuza do nas dołączyła. To bardzo dobra zawodniczka, która już wkrótce znów zaprezentuje swój potencjał kibicom - zapewniła na koniec libero.

Pojedynek w ramach dziewiątej kolejki Orlen Ligi podopieczne Adama Grabowskiego rozegrają w Dąbrowie Górniczej z miejscowym Tauron-em MKS-em. Z kolei siatkarze Łuczniczki w środowy wieczór zmierzą się z Lotosem Treflem Gdańsk.

Komentarze (0)