Liga Mistrzyń, gr. A: Niespodzianka w Stuttgarcie! Kaja Grobelna triumfuje

Mający po trzech kolejkach Ligi Mistrzyń bilans 0:9 w setach srebrny medalista Bundesligi pokonał na własnym terenie Lokomotiv Baku 3:1.

Zespół z Niemiec, który w dotychczasowych trzech meczach w Lidze Mistrzyń tylko dostarczał punkty przeciwnikom, do meczu z faworyzowanym Lokomotivem Baku podszedł mocno zdeterminowany. Już od pierwszych piłek siatkarki Allianz MTV pokazywały rywalkom, że tym razem nie będą mogły one liczyć na tak łatwe zwycięstwo jak dwa tygodnie temu u siebie, gdy ekipa z Azerbejdżanu przyjezdnym ani razu nie pozwoliła dobić do bariery 20 punktów.

Premierowa odsłona spotkania nie była na pewno porywającym widowiskiem, zwłaszcza że obie drużyny słabo radziły sobie w ofensywie. W odbiorze z kolei znacznie lepiej prezentowały się miejscowe siatkarki i to właśnie one dość nieoczekiwanie wygrały 25:23. Spory udział miała w tym zwycięstwie Kaja Grobelna, która skończyła 3 z 6 ataków, ale rywalki postraszyć potrafiła również blokiem i zagrywką.

Po zmianie stron przyjezdne, zamiast rzucić się do odrabiania strat, sprawiały wrażenie oszołomionych tym, co przed chwilą się wydarzyło i od początku oddały inicjatywę gospodarzom. Dopiero w samej końcówce były w stanie odrobić dwa punkty straty i doprowadzić do remisu 24:24, ale na więcej Lokomotivu stać w tej odsłonie już nie było. Dwa kolejne oczka wywalczyły siatkarki ze Stuttgartu, zdobywając nie tylko drugiego w tym sezonie seta, ale również pierwszy duży punkt w tabeli grupy A Ligi Mistrzów.

Po tak udanym otwarciu wicemistrz Niemiec nie zamierzał wcale spoczywać na laurach. Na początku trzeciej partii inicjatywę wciąż miał Allianz MTV, czego potwierdzeniem było prowadzenie 8:6 na pierwszym regulaminowym czasie, wywalczone między innymi dzięki dwóm spektakularnym blokom.

Przerwa wytrąciła jednak gospodynie z rytmu. Seria niewymuszonych błędów sprawiła, że kilka minut później to przyjezdne były w natarciu, osiągając prowadzenie 13:8, a po chwili już 16:9. Niemiecka drużyna myślami były już chyba w kolejnym secie, bo pozwoliła, by dystans ten jeszcze wzrósł. Ostatecznie przyjezdne rozbiły w tej partii gospodynie 25:16, choć w międzyczasie prowadziły nawet dwunastoma oczkami!

W czwartej partii, ku uciesze entuzjastycznej niemieckiej widowni, sytuacja się odwróciła. Z czasem coraz lepiej poczynały sobie siatkarki ze Stuttgartu, które na drugiej przerwie technicznej prowadziły 16:13. Mający w swoich szeregach kilka zawodniczek z orlenligową przeszłością zespół gości zaczął seryjnie mylić się przyjęciu, jego rywalki zaś znacznie poprawiły skuteczność. Rozpędzonej niemieckiej maszyny nikt już nie zdołał zatrzymać i po przekonującym zwycięstwie 25:16 w czwartym secie spora niespodzianka stała się faktem.

Bohaterką spotkania została zdobywczyni 17 punktów - Kaja Grobelna. Allianz MTV Stuttgart wygrał swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów sezonu 2015/2016 i choć wciąż zajmuje ostatnie miejsce w grupie A, do kolejnych spotkań podejść może z optymizmem i podniesionymi głowami. Ekipa Lokomotivu Baku znacznie skomplikowała sobie z kolei walkę o awans do fazy pucharowej Champions League, a już w kolejnej serii spotkań czeka ją arcyważne mecz z Azerrailem Baku.

Allianz MTV Stuttgart - Lokomotiv Baku 3:1 (25:23, 26:24, 16:25, 25:16)

Allianz MTV Stuttgart: Tomazela Pissinato (4), Nichol (5), Renkema (9), Grobelna (17), Lindow (8), Mlejnkova (15), Thomsen (libero) oraz Wlk, Stoltenborg, Van Daelen (3), Jarmoc (2).

Lokomotiv Baku: Cutura (8), Havlickova (18), Cemberci Kirdar (1), Crncević (13), Pencova (10), Kauffeldt (1), Castillo (libero) oraz Danielson (5), Abdulazimowa (6), Karimowa.

PozycjaDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. Dynamo Kazań 4 4-0 12:1 12
2. Lokomotiv Baku 4 2-2 8:7 6
3. Azerrail Baku 4 1-3 4:9 3
4. Allianz MTV Stuttgart 4 1-3 3:10 3
Źródło artykułu: