ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel: Sąsiedzi z Jastrzębia pokonani

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szybkie widowisko zapewnili swoim kibicom siatkarze kędzierzyńskiej ZAKSY. W trzech setach pokonali zespół Jastrzębskiego Węgla. MVP spotkania po raz piąty w tym sezonie, został wybrany Benjamin Toniutti.

Spotkanie rozpoczęło się od walki punkt za punkt po obu stronach siatki. Bardzo dobrze funkcjonował blok Wiśniewski - Konarski, który pozwolił ZAKSIE odskoczyć na dwa punkty (4:2). As serwisowy Dawida Konarskiego sprowadził obie drużyny na pierwszą przerwę techniczną (8:5). Chwila dekoncentracji po stronie kędzierzynian, a tym samym błędów własnych doprowadziła do remisu (11:11). Po raz pierwszy o czas dla swojej drużyny prosił Ferdinando De Giorgi. Po raz kolejny po stronie gospodarzy na boisku brylował Sam Deroo (16:14). Jastrzębianie popełnili błąd dotknięcia siatki i przewaga ZAKSY wciąż się powiększała (18:15). W tym secie blok ZAKSY funkcjonował wręcz fenomenalne i to okazało się kluczem do sukcesu. Odsłonę pewnym atakiem zakończył Dawid Konarski (25:20).

Na początku drugiego seta role się odwróciły. Jastrzębianie objęli prowadzenie (0:2), następnie (2:4). Tuż przed przerwą techniczną gospodarze jednak zdołali wyrównać, po bloku Jurija Gladyra (7:7). Trener Mark Lebedew musiał zmienić na przyjęciu Jasona De Rocco, który popełniał wiele błędów przy wykończeniach akcji. Na parkiecie pojawił się Aleksander Szafranowicz. Natomiast w miejsce Macieja Muzaja wszedł jego stały zmiennik, Patryk Strzeżek. Na drugą przerwę techniczną zespoły sprowadził uderzeniem ze środka Jurij Gladyr (16:15). Strzeżek nie potrafił przebić się przez kędzierzyński blok i to gospodarze przejęli inicjatywę w końcówce tego seta (21:19). Partię sprytnym przepchnięciem piłki pomiędzy rękoma Wojciecha Sobali zakończył Gladyr (25:20).

Trzecia partia od początku była dosyć wyrównana. Po ataku Grzegorza Boćka  kędzierzynianie osiągnęli dwupunktową przewagę (8:6). Jastrzębianie nieustannie chcieli ratować losy tego spotkania, ale w ich grze brakowało konsekwencji. Na remis (14:14) udało się wyrównać Patrykowi Strzeżkowi. Przy stanie (17:17) ciężko było jednoznacznie wskazać drużynę, która ma większe szanse na wygranie tej partii. W tym momencie "odpalił" Grzegorz Bociek, którego rywale nie potrafili zatrzymać (20:18). Kilkoma efektownymi akcjami popisał się również Patryk Czarnowski , który na boisku zastąpił Łukasza Wiśniewskiego. Mecz asem serwisowym zakończył Grzegorz Bociek (25:21).

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:20, 25:20, 25:21)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Toniutti, Tillie, Konarski, Gladyr, Wiśniewski, Deroo, Zatorski (libero) oraz Rejno, Bociek, Czarnowski.

Jastrzębski Węgiel: Masny, Muzaj, De Rocco, Sobala, Boruch, van Lankvelt, Popiwczak (libero) oraz Szafranowicz, Strzeżek.

MVP: Benjamin Toniutti (ZAKSA).

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Mr. Eko
9.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co się dzieje z Rafałem Buszkiem? Ktoś wie?