Stephane Antiga: Radomianie byli lepiej przygotowani mentalnie

Sześciu zawodników z szerokiej kadry na zgrupowanie w Spale zagrało w Radomiu w meczu na szczycie. Nic więc dziwnego, że spotkanie pomiędzy Cerrad Czarnymi a Asseco Resovią Rzeszów z wysokości trybun oglądał Stephane Antiga.

Z 22-osobowej kadry powołanej przed styczniowym turniejem kwalifikacyjnym w Radomiu grało 6 zawodników. Z Asseco Resovia Rzeszów powołania otrzymali: Fabian Drzyzga, Aleksander Śliwka i Bartosz Kurek. Z kolei z Cerrad Czarni Radom w gronie wyróżnionych znaleźli się: Artur Szalpuk i Wojciech Żaliński. Powołany jest również Damian Wojtaszek, ale libero rzeszowskiego zespołu nie pojawił się na parkiecie.

Do starcia w ramach 9. kolejki PlusLigi w o wiele lepszych nastrojach przystępowali Wojskowi, którzy kontynuują zwycięską passę. Radomianie przegrali tylko z ZAKSĄ na inaugurację tegorocznych rozgrywek. Słabiej radzi sobie ekipa z Podkarpacia. Od 25 listopada poległa w trzech kolejnych spotkaniach z rzędu. Ostatecznie ze zwycięstwa po tie-breaku mogli się cieszyć gospodarze. - Wszyscy wiemy, że Resovia ma swoje problemy. Czarni wykorzystali szansę - podkreślił Stephane Antiga.

Pojedynek na szczycie dostarczył wielu emocji, co wpłynęło na dyspozycję zawodników. Nie ustrzegli się oni pomyłek czy to w polu serwisowym, czy na siatce. Łącznie obie drużyny popełniły aż 49 błędów. - Pomimo tego, że pojedynek na szczycie, to nie był najlepszy mecz, a przynajmniej na początku, bo obie drużyny popełniały sporo błędów. Później się wyrównało i było bardzo ciekawie - analizował szkoleniowiec.

Co zdaniem francuskiego trenera zadecydowało o sukcesie podopiecznych Raula Lozano? - Myślę, że Czarni byli lepiej mentalnie przygotowani do tego pojedynku i zasłużyli na końcowy triumf - ocenił.

Dzięki serii zwycięstw przez dwie kolejki zawodnicy z Mazowsza byli liderem tabeli. Po tym, jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała z Jastrzębskim Węglem 3:0, wyprzedziła Wojskowych lepszym bilansem setów. - Bardziej niż dobrą grą radomian zaskoczony jestem faktem, że Resovii idzie słabo. Nie pokazuje tego, co potrafi. Natomiast jeśli chodzi o Czarnych, wiedziałem, że to mocna drużyna, ale nie spodziewałem się, że będą liderem. Jednak grają dobrze, wygrali 8 kolejnych spotkań i to zaowocowało ich miejscem w tabeli. Mają dobrych zawodników, dobrego trenera. Nic, tylko życzyć, by utrzymali poziom - podkreślił Stephane Antiga.

We wtorek po dwóch stronach siatki stanęli reprezentacyjny atakujący Bartosz Kurek i aspirujący do kadry Bartłomiej Bołądź. Więcej punktów zdobył Kurek (17 przy 16 Bołądzia), ale to 21-latek uzyskał wyższy procent skuteczności (59:53 proc.). - Mecz z Czarnymi nie był najlepszym w wykonaniu Bartka Kurka, ale ogólnie od początku sezonu prezentuje on wysoką dyspozycję i jestem o niego spokojny. W bardzo dobrej formie jest również Bartek Bołądź, ale jego w szerokim składzie nie ma wyłącznie z powodu braku doświadczenia - przypomniał Francuz.

Kolejny świetny mecz ma za sobą natomiast powołany do kadry Wojciech Żaliński. Przyjmujący zapisał na swoim koncie 24 punkty, w tym 6 zagrywką. Atakował z 53-procentową skutecznością, a w przyjęciu uzyskał 57 proc. Za swój występ nagrodzony został tytułem MVP. - Również świetnie od startu rozgrywek prezentuje się Wojtek Żaliński, w każdym elemencie radzi sobie naprawdę dobrze, jest regularny. Jeszcze nie zdecydowałem, kto znajdzie się w "15", która ma stawić się w Spale. Czekam do końca, zawodnicy też czekają, ale muszą się uzbroić w cierpliwość. Ale tak jak mówiłem, reprezentacja jest otwarta i siatkarze muszą być ambitni - zapowiedział trener.

Komentarze (0)