Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin: Walka o górną część tabeli

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotni wieczór, w hali widowisko-sportowej w Jastrzębiu-Zdroju, zmierzą się ze sobą siatkarze Jastrzębskiego Węgla i Cuprum Lubin. Obie ekipy będą chciały podnieść się po przegranych w ostatniej kolejce.

Nieco lepsze nastroje, przed sobotnią batalią panują w Lubinie. Podopieczni Gheorgha Cretu zeszli pokonani, ale dopiero po tie-breaku z PGE Skrą Bełchatów. Dużo gorzej wyglądała gra Jastrzębskiego Węgla z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Będący w formie, podopieczni Ferdinando De Giorgiego, zwyciężyli w swojej hali 3:0. Podopieczni Marka Lebedewa nie mieli zbyt wielu argumentów w tym spotkaniu.

- Wiedzieliśmy, że mecz z ZAKSĄ będzie najprawdopodobniej najtrudniejszym w tym sezonie. Jednak jechaliśmy z zamiarem wywiezienia jakichś punktów. Niestety nie udało nam się ugrać nawet seta. Zespół z Kędzierzyna świetnie przyjmował i bronił wiele piłek. Do stanu 18:18 graliśmy równo, a później ZAKSA nas skutecznie punktowała - podsumował ostatnią porażkę, atakujący Jastrzębia, Patryk Strzeżek.

Siatkarze Cuprum Lubin od początku sezonu radzą sobie nieźle. Zajmują aktualnie piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 16 punktów. Ostatnie trzy spotkania to dwie przegrane i jeden wygrany tie-break z ubiegłorocznymi medalistami PlusLigi. Największym echem odbiło się zwycięstwo na Hali Podpromie w Rzeszowie, z tamtejszą Asseco Resovią.

Jastrzębianie na swoim koncie również mają zwycięstwo z mistrzem Polski. Jednakże, po serii pięciu rozegranych tie-breaków z rzędu, na początku sezonu, serię tę przerwała porażka z PGE Skrą. Następnie, we własnej hali, gospodarze wygrali z AZS-em Częstochowa i Łuczniczką Bydgoszcz 3:0. Ostatnia porażka z kędzierzynianami, z pewnością "nie zabiła" woli walki i ambicji w jastrzębianach. -Wyciągnęliśmy wnioski, wiemy nad czym musimy pracować i myślimy już tylko o meczu z Lubinem. Jest to bardzo wymagający rywal, grają bardzo solidną siatkówkę w tym sezonie. Pokazali w wielu meczach, że są groźni. Gramy ostatnie spotkanie przed świętami przed własną publicznością i chcemy sprawić naszym kibicom prezent w postaci zwycięstwa - puentuje, zmiennik Macieja Muzaja.

Obie ekipy z pewnością przypominają sobie ubiegłoroczny play-off do półfinałów. Jastrzębski Węgiel po przegranej w Lubinie 0:3, był bardzo bliski odpadnięcia z gry o medale. Spotkanie w Jastrzębiu również nie układało się najlepiej od pierwszych piłek, dla gospodarzy. Lubinianie wygrali seta pierwszego i chcieli za wszelką cenę wyeliminować swoich rywali. Jednakże Michał Łasko i spółka podnieśli się z kolan i ostatecznie wygrali mecz 3:1, a następnego dnia decydujące starcie - 3:0.

Swoją dobrą dyspozycję w meczu z Jastrzębiem, będzie chciało pokazać kilku byłych zawodników, tj.: Mateusz Malinowski, Grzegorz Łomacz czy Paweł Rusek. Obie ekipy walczą o górną część tabeli, więc z pewnością, żadna nie zechce odpuścić i bez wątpienia, kibice zgromadzeni na hali, będą oglądać emocjonujące i pełne walki spotkanie.

Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin / sobota, 12.12.2015 r. godz. 18:00

Źródło artykułu: