W składzie znalazło się 13 z 14 tegorocznych mistrzów Europy. Francuski szkoleniowiec zdecydował, że z zamiast drugiego libero, Nicolasa Rossarda, do Berlina weźmie piątego przyjmującego, którym jest... jego kuzyn, Thibault. Zabrakło także miejsca dla Trevora Clevenota, który także uczestniczył w przygotowaniach.
- Zdecydowałem, by nie wziąć Nicolasa Rossarda i Trevora Clevenota, choć wybór ten był bardzo trudny, biorąc pod uwagę zaangażowanie, jakie wykazali obaj zawodnicy podczas tego kilkudniowego zgrupowania. Kierowałem się również tym, co zobaczyłem w ich wykonaniu w trakcie sezonu klubowego. Według mnie Thibault Rossard to bardzo ciekawy zawodnik. Ponieważ w Berlinie zagramy pięć meczów w pięć dni, a on jest w znakomitej formie, wolałem zastosować taki wariant - tłumaczył Laurent Tillie.
Trener mistrzów Europy decyzję tę ogłosił po zakończeniu drugiego, tym razem zamkniętego meczu towarzyskiego z Belgami, który zakończył się remisem 2:2.
- Trzeba wymazać z pamięci ten pierwszy, kompletnie nieudany sparing z wtorku. To tylko dowód na to, że musimy jeszcze wykonać sporo pracy, by podnieść nasz poziom gry. Zrobiliśmy w drużynie mały briefing, by wyjaśnić sobie kilka rzeczy. W tym drugim meczu z Belgią, mimo przegranych dwóch setów, widać było progres w naszej grze - skomentował trener reprezentacji Francji.
Trójkolorowi turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich rozpoczną od dnia przerwy. Do rywalizacji przystąpią 6 stycznia, kiedy to zagrają z reprezentacją Rosji (godz. 20:30).
Kadra reprezentacji Francji na kwalifikacje olimpijskie w Berlinie:
Rozgrywający:
Benjamin Toniutti, Pierre Pujol
Środkowi: Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff, Franck Lafitte, Jonas Aguenier
Atakujący: Antonin Rouzier, Mory Sidibe
Przyjmujący: Earvin Ngapeth, Kevin Tillie, Nicolas Marechal, Julien Lyneel, Thibault Rossard
Libero: Jenia Grebennikov
Czy opcja z pięcioma przyjmującymi kosztem jednego libero to dobra decyzja Laurenta Tillie? 
