Kw. do IO: Mistrzowski ruch taktyczny Alekny, rosyjska ściana znowu w akcji

WP SportoweFakty / Olga Król / Władimir Alekno
WP SportoweFakty / Olga Król / Władimir Alekno

Reprezentacja Rosji po zwycięstwie nad Francją 3:1 zapewniła sobie bezpośredni awans na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Po raz kolejny nosem do zmian wykazał się trener Sbornej, Władimir Alekno.

Rosyjski szkoleniowiec już w pierwszym secie podjął decyzję o wymianie obu przyjmujących. I tak Siergieja Tietiuchina oraz Jegora Kliukę, którzy rozpoczęli mecz w szóstce, zastąpili Aleksander Markin i Jurij Bierieżko. Obaj spisali się świetnie. Pierwszy z nich miał 48 procent skuteczności w ataku (13/27) i 45 procent pozytywnego przyjęcia, zaś drugi 58 procent w ofensywie (15/26) oraz 55 procent w odbiorze zagrywki. Mniej więcej co drugą piłkę kończył prezentujący równą dyspozycję przez cały mecz Maksim Michajłow.

Głównym atutem mistrzów olimpijskich w finale był blok, którym zdobyli aż 16 punktów. Aż pięć z nich zapisano Andriejowi Aszczewowi, który tego dnia był dla Trójkolorowych zaporą nie do przejścia. Poza tym, mnóstwo niewdzięcznej pracy w obronie wykonywał Aleksiej Wierbow. Libero Zenitu Kazań był adresatem 24 zagrywek i nie popełnił ani jednego błędu.

Po francuskiej stronie siatki nie było już tak wesoło. Wprawdzie kolejny raz Jenia Grebennikov wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności, ale jego koledzy wyglądali na trochę wypompowanych po sobotnim półfinale (lub z faktu, że był ich to piąty mecz w ciągu pięciu dni). Earvin Ngapeth, choć zdobył 17 punktów - co jest najlepszym wynikiem w zespole - został zablokowany aż sześć razy. Warto jednak docenić jego postawę w odbiorze serwisu, bo był bardzo nim obciążony - przyjął bezbłędnie aż 47 zagrywek.

Nie był to też najlepszy dzień Antonina Rouziera. Atakujący Les Bleus na punkt zamienił tylko 9 z 23 ataków, a do tego pięciokrotnie został zatrzymany. Z seta na set gasł również Kevin Tillie. Benjamin Toniutti grał do niego coraz mniej piłek, w efekcie czego 56-procentowa efektywność w ofensywie nie przełożyła się na lepszy rezultat dla mistrzów Europy.

FrancjaElementRosja
7 Asy serwisowe 1
8 Błędy przy zagrywce 12
46 proc. (1 błąd) Przyjęcie pozytywne 44 proc. (4 błędy)
47 proc. (48/102) Skuteczność w ataku 48 proc. (51/107)
9 Błędy w ataku 7
7 Bloki 16
Komentarze (1)
avatar
gogo
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Przestańcie z Alekny robić mistrza !!!! Rosjanie zostali zlani w pierwszym secie i szybko dokonał zmian, ot i cała tajemnica. Nasi trenerzy Antiga , ze zmianami czekają do końca setów albo tak Czytaj całość