PGE Skra Bełchatów pokonana własną bronią

Dość niespodziewanie PGE Skra Bełchatów przegrała pierwszy mecz w 2016 roku. Indykpol AZS Olsztyn w spotkaniu z brązowym medalistą poprzedniego sezonu zgarnął pełną pulę.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Od początku sezonu PGE Skra Bełchatów imponowała skutecznością w bloku oraz w polu zagrywki, w potyczce z Indykpolem AZS Olsztyn w tych elementach gospodarze byli jednak mniej groźni niż zwykle. W premierowej partii nie zdołali skutecznie zatrzymać ani jednego ataku przeciwników.

Najwięcej punktów po stronie Akademików zdobył Bartosz Bednorz, który skończył 15 z 30 ataków, będąc w ofensywie mocnym punktem swojej drużyny. Do tego dorobku dołożył cztery bloki i dwa asy. Jego postawa jest godna pochwały tym bardziej dlatego, że w Bełchatowie zabrakło pierwszego atakującego, a Paweł Adamajtis miał spore problemy z przebiciem się na drugą stronę siatki.

Dobrze na środku zaprezentował się Thomas Koelewijn, zdobywca 11 punktów i trzech bloków. Przy zagrywce tego zawodnika AZS zaliczył kilka dłuższych serii.

W szeregach bełchatowian najskuteczniejsi byli Mariusz Wlazły i Facundo Conte. Po dłuższej przerwie mecz w całym wymiarze rozegrał Srećko Lisinac, notując 10 punktów, w tym trzy blokiem.

Porównanie statystyk:

PGE Skra Bełchatów Element Indykpol AZS Olsztyn
3 Asy serwisowe 5
21 Błędy w zagrywce 16
50 proc. (5 błędów) Przyjęcie pozytywne 39 proc. (3 błędy)
55 proc. (57/103) Skuteczność w ataku 51 proc. (47/93)
10 Błędy w ataku 7
7 Bloki 14

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×