Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Developres SkyRes Rzeszów: Dąbrowianki nie zawiodły i przetrwały kryzys

W meczu 15. kolejki Orlen Ligi Tauron MKS Dąbrowa Górnicza pokonał Developres SkyRes Rzeszów 3:1. Dąbrowianki dopisały do swojego dorobku kolejne 3 punkty, choć o trzecim secie będą chciały jak najszybciej zapomnieć.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
WP SportoweFakty / Rafał Soboń / WP SportoweFakty / Rafał Soboń

Zdecydowanym faworytem tego spotkania był zespół Taurona MKS Dąbrowa Górnicza, lecz ambitne rzeszowianki nie zamierzały się łatwo poddawać. To właśnie one lepiej rozpoczęły spotkanie. W pierwszym secie siatkarki Developresu grały skuteczniej od swoich rywalek i szybko wypracowały sobie przewagę. Przy stanie 14:9 trenerowi gospodyń, Juanowi Manuelowi Serramalerze zabrakło cierpliwości i poprosił o pierwszą przerwę.

Kilka udzielonych uwag podziałało na zawodniczki mobilizująco. Co prawda na drugą przerwę techniczną rzeszowianki schodziły mając 5 punktów zaliczki, ale po niej do głosu doszły już dąbrowianki, które błyskawicznie odrobiły straty i doprowadziły do remisu 17:17. Po wyrównanej i emocjonującej końcówce lepszy był zespół Taurona MKS. Gospodyniom nie brakowało szczęścia, gdyż w ostatniej akcji pierwszego seta w antenkę zaatakowała Joanna Kapturska.

Drugi set był już jednostronnym widowiskiem. Dąbrowianki szybko wywalczyły przewagę, którą systematycznie powiększały. Tauron MKS dobrze grał przede wszystkim w bloku. Rzeszowianki popełniały proste błędy, które skrzętnie wykorzystywały rywalki. Gospodynie oddały siatkarkom Developresu zaledwie 14 punktów i wydawało się, że odnalazły swój rytm gry.

Nic bardziej mylnego, Developres trzecią partię rozpoczął od wysokiegoprowadzenia. Tym razem to dąbrowiankom częściej zdarzały się proste błędy. Rzeszowianki prowadziły już 9:2. Gospodynie nie zdołały odrobić strat i musiały uznać wyższość przeciwniczek. Nie pomagały zmiany w składzie. Trener Serramalera na boisko wysłał Katarzynę Urban i Sanję Popović, lecz na niewiele się to zdało. Developres wygrał 25:13, co dla dąbrowianek było poważnym ostrzeżeniem.

Wysoka porażka zmobilizowała Tauron MKS do lepszej gry. Czwartą partię dąbrowianki rozpoczęły od prowadzenia 4:0. Ponownie zaczął funkcjonować blok gospodyń, które w trzeciej partii ani razu nie zatrzymały w ten sposób rywalek. Zagłębianki powiększały swoją przewagę i nie dały sobie wyszarpać zwycięstwa.

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Developres SkyRes Rzeszów 3:1 (26:24, 25:14, 13:25, 25:12)

Tauron MKS: Staniucha-Szczurek, Różycka, Hancock, Pavan, Dziękiewicz, Ganszczyk, Strasz (libero) oraz Urban, Popović

Developres: Cabajewska, Otasević, Kapturska, Hawryła, Głaz, Skiba, Borek (libero).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×