Lotos Trefl Gdańsk zwycięski w Nowym Sadzie. Zmiennicy zdali egzamin
Na zakończenie zmagań pierwszej fazy Ligi Mistrzów ekipa Lotosu Trefla pokonała w wyjazdowym spotkaniu mistrzów Serbii. Gdańszczanie uplasowali się na drugim miejscu w grupie F.
Ekipa Andrei Anastasiego wybiegła na parkiet w mocno eksperymentalnym zestawieniu. Z powodu kontuzji do Serbii nie udał się Mateusz Mika. Odpoczynek od włoskiego szkoleniowca otrzymali również Marco Falaschi, Murphy Troy oraz Wojciech Grzyb, którzy z pozycji rezerwowych obserwowali poczynania kolegów.
Pomimo roszad w składzie zdecydowanym faworytem wtorkowej potyczki byli wicemistrzowie Polski, którzy przed tygodniem fenomenalnym występem przeciwko DHL Modena zapewnili sobie miejsce w najlepszej "dwunastce" Europy. Utrata seta na terenie ekipy z Nowego Sadu powinna więc być odbierana jako spore zaskoczenie.
Największą siłą zespołu z Nowego Sadu okazał się we wtorek blok. Siatkarze z Trójmiasta, aż dwunastokrotnie "nadziewali się" na ścianę ustawioną z rąk przeciwników. Liderem punktowym po stronie przegranych okazał się Aleksandar Minić, jednak brak wsparcia ze strony kolegów w wielu fragmentach meczu zadecydował o końcowym niepowodzeniu gospodarzy.
Porównanie statystyk:Vojvodina Nowy Sad | Element | Lotos Trefl Gdańsk |
---|---|---|
5 | Asy serwisowe | 1 |
9 | Błędy przy zagrywce | 7 |
51 proc. (1 błąd) | Przyjęcie pozytywne | 49 proc. (5 błędów) |
37 proc. (48/129) | Skuteczność w ataku | 45 proc. (57/128) |
14 | Błędy w ataku | 7 |
12 | Bloki | 10 |